Wczoraj udało mi się zamontować filtr do wody. Nie mogłem znaleźć żadnego połączenia dwóch rurek, ale wyszukałem dodatkowe rurki, które skręciłem w jedną i wszystko gra. Oprócz może tego, że pod umywalką w kuchni znajduje się kłębowisko rurek. Wypróbowałem wodę i jestem w małym szoku. Piłem wodę z kranu i nie miałem z tym problemu. Teraz nalałem wodę z filtra a w drugiej szklance normalną z kranu w łazience. Nie do uwierzenia, jaka to różnica. W tej z kranu wyraźnie można wyczuć zapach chloru w przeciwieństwie do tej z filtra. Naprawdę duża różnica i polecam to każdemu. Bardzo mało wysiłku przy instalacji a niesamowita różnica w jakości wody.
A teraz na rozweselenie, trochę humoru. Starszego i nowego, ale dobrego na rozpogodzenie dnia.
Dwóch studentów rozmawia po egzaminie:
- Ty, co napisałeś na pytanie: „Po co jest zgrubienie na końcu członka?”
- Napisałem że po to, by sprawić większą przyjemność dziewczynie.
- E, to ja pewnie mam źle....
- A co napisałeś?
- Żeby się ręka nie ześlizgiwała....
Normalna katolicka rodzina. Pewnego dnia ciszę przy obiedzie przerywa 10 letnia córka, oświadczając poważnie:
- Nie jestem już dziewicą.
Po tych słowach zapada całkowita cisza. Pozbierawszy się ojciec mówi do matki:
- Ty tu jesteś winna! Jesteś dziwką! Ubierasz się frywolnie, że faceci oglądają się za tobą i gwizdają!
Do starszej 20-letnie córki krzyczy:
- I Ty też tu jesteś winna! Też jesteś dziwką! Bzykasz się z pierwszym lepszym kolesiem na naszej sofie, kiedy tylko wyjdziemy z domu i to na oczach siostry!!
Na to wściekła matka wrzeszczy na ojca:
- Zamknij się! To właśnie ty powinieneś uważać co mówisz. Wydajesz pół wypłaty na kurwy! A odkąd mamy kablówkę, cały czas oglądasz pornole! Że już nie wspomnę o twojej szmatławej sekretarce!!!
Aż wreszcie pełna zwątpienia matka zwraca się do córeczki:
- A jak to się stało skarbie? Zostałaś zgwałcona czy wydmuchał Cię kolega z klasy?
Mała patrzy dużymi oczami na matkę i mówi:
- Ale mamo, pani zmieniła mi rolę w jasełkach. Nie jestem już dziewicą tylko pastereczką!!!
Żona nie wie co kupić mężowi na urodziny. Po namyśle udaje się do sklepu zoologicznego. Pyta się sprzedawcy:
- Proszę pana, chciałabym kupić mężowi prezent na urodziny.
Sprzedawca wyciąga spod lady żabę. Żona zdziwiona pyta:
Ale co ta żaba robi?
- Doskonale ssie członka.
Żona kupiła prezent. Dała go mężowi. Po kilku dniach budzi się w nocy. Męża nie ma w łóżku, światło w kuchni zapalone i słyszy jakiś hałas. Idzie sprawdzić co się dzieje. Mąż siedzi z abą. Oglądają książkę kucharską. Żona pyta:
- Co robisz kochanie?
A mąż odpowiada pokazując żabę:
- Jak ona nauczy się gotować to Ty wypierdalasz!
Do przedziału wagonu kolejowego wchodzą trzy osoby: kobieta, młody mężczyzna i ksiądz. Zaczyna się długa podróż, więc aby skrócić czas wszyscy wyjmują gazety. Traf chciał że takie same i zaczynają rozwiązywać krzyżówkę. W pewnej chwili odzywa się kobieta.
- Czy ktoóyś z panów może wie co to może być: 7 pionowo, część ciała kobiety, na pięć liter, pierwsza „p”, ostatnia „a”.
- Pięta - odpowiada chopak.
- Czy ktoś z państwa ma gumkę? - pyta ksiądz.
Szkolenie BHP.
Prowądzacy wypowiada się o ważności używania kasków ochronnych.
- Musicie państwo dostosować się do tego przepisu. Kask ten może uratować wam życie. Byłem świadkiem wypadku, kiedy cegły spadły z budynku na przechodzącą parę. Chłopak został zabity na miejscu. Dziewczyna miała kask. Cegły spadły na nią a ona się tylko uśmiechnęła i odeszła.
- A jak się ona teraz czuje?
- Dalej się uśmiecha!