Wiadomości z Nowego Jorku.
Co nowego? To co ciągnie się już od dłuższego czasu. Powielane jest tylko w różnych nowych formach. Zacznijmy więc od tej nowej historii. Jussie Smollett, aktor drugiej kategorii. Gra przeważnie w jakiś telewizyjnych serialach a ostatnio w “Empire”. Kariera jego nie jest wybitna a każdy aktor marzy o czymś wielkim. Napisał więc on sobie nowy scenariusz, sam też wyreżyserował i zagrał główną rolę.
Kilka tygodni temu zgłosił się na policję, pobity, podrapany. Powiedział, że napadło na niego dwóch zamaskowanych mężczyzn. Wyzywano go od murzynów, pedałów, czyli napaść rasistowska i wykrzykiwano hasła w stylu to jest kraj Trumpa i nie dla Ciebie. Też bardzo chwytliwy ostatnio temat. Wie on o tym, że każdy wypadek z czymś dyskredytującym naszego prezydenta, sprzedaje się jak woda. I miał rację. Przekazał też policji list, który otrzymał tydzień wcześniej, grożący mu śmiercią.
Już chwila później kraj wpadł w gorączkę nowej historii. Następna sprawa dyskryminowania czarnych, homoseksualistów. Następny przypadek ataków na dobrych ludzi przez ekstermistów popierających Trumpa. Oprócz gazet, zaszaleli także politycy i gwazdy filmu i muzyki. Nancy Pelosi (przewodnicząca kongresu): atak na Smolletta to obraza ludzkości. Musimy skończyć z przestępstwami rasizmu raz i na zawsze. W poniedziałek napisała, żę z powodu nowych dowodów, nie będzie więcej się na ten temat wypowiadała. Senator z New Jersey Cory Booker: Atak na Smolletta to lincz naszego wieku. Musimy ustanowić nowe prawa karające coś takiego. W niedzielę skomentował, że nie będzie więcej na ten temat mówił, aż do czasu zakończenia sprawy. Senator Kamala Harris: Jussie Smollestt jest wspaniałym, delikatnym, uprzejmym człowiekiem. Nie znam lepszych. Atak na niego, ponieważ ma inny kolor skóry musi być surowo ukarany. Takich wypowiedzi był setki. Nawet bez dowodów, rozmów, sprawa została przesądzona, rozwiązana.
Ale szybko przybrała inny obrót. Znaleziono tych dwóch oskarżonych o atak. Są nagrania video, zeznania. Policja zareagowała szybko i prokurator wniósł sprawę do sądu. Ale przeciwko Smollettowi.
Co się okazało. Aktor chciał szybko poprawić swoją karierę, wysłał list sam do siebie. Wynajął dwóch braci (czarnych, mieli maski, żeby nie widać ich koloru skóry), żeby zorganizowali jego pobicie. Przyznali sie bardzo szybko do wszystkiego. Prosił ich, żeby nie pobili go za bardzo i dali mu możliwość pewnej obrony. Żeby pokazać swoją odwagę. Zadrapania i siniaki były wykonane przez samego aktora. Znaleziono czek na 3,500 dolarów, przekazany tym braciom.
Co teraz. Sprawa idzie do sądu. Grozi mu nawet do trzech lat więzienia. Ale....
Kilka miesięcy temu aktorka Roseanne Barr, dużo popularniejsza i znana niż Smollett, napisała rasistowską opinię o czarnej kobiecie. Przeprosiła natychmiast ale było za późno. W chwili tej miała popularny program w telewizji. Ona go produkowała i grała w nim główną rolę. W kilka dni później straciła wszystko. Została zwolniona. Teraz nikt jej nie chce przyjąć do pracy. Nie wiem czy to słuszne czy nie. Nigdy jej nie lubiłem, ale sprawa jest więcej polityczna. I to mi się już nie podoba. Roseanne popierała prezydenta Trumpa. Nie była więc popularna w socjalistycznym Holywood. Kiedy więc popełniła taki błąd została (i tutaj dodam to słowo) zlinczowana. Prawdopodobnie już nigdy nie dostanie dobrej pracy.
A jak się to przedstawia w tej nowej historii. Smollett jest przeciwnikiem Trumpa, jest czarny, jest homoseksualistą. Czyli idealny. Wszystko wskazuje że jest winny. Ale... pracy natychmiast nie stracił. Nawet nagrano nowy odcinek. W ostatnie dni, zareagowano i jest tymczasowo zwolniony. Jedyne komentarze polityków i akorów to brak komentarzy. A jeśli są, to go wspierające. Każdy czeka na uciszenie sprawy i powrotu do normalnego życia. Prawdopodobnie, po jakimś czasie, dostanie jakąś dobrą rolę w filmie. On sam wypowiada się, że to co się teraz dzieje to rasizm. Ci co chcą go ukarać, robią to z powodu koloru jego skóry.
Jest to jeden z wielu podobnych do siebie obrazków obecnej Ameryki. Ale o tym, może następnym razem.