Na zachodniej stronie w centrum wyspy znajdowały się bardzo duże tereny należące do firm kolejowych. Teraz będzie to jedno z najciekawszych miejsc w naszym mieście. Wybudowane tam będzie dziesiątki nowych budynków i wiele z nich naprawdę bardzo ciekawych.
Tak ma wygladać całość.
Północna wieża ma mieć 92 piętra i będzie miała orginalną platformę obserwacyjną. Ponieważ budynek ten znajduje się zaraz przy rzece, będzie można z niej widzieć cały Manhattąn. W przeciwieństwie do Empire State Buiding, czy Freedom Tower, gdzie trzeba obchodzić budynew wokół.
Znajdzie się tam też dużo mniejszych, ciekawych budynków i ....
Na przykład gigantyczne schody. Które będą służyły tylko do relaksu i podziwiania okolic.
Prawie na ukończeniu jest budynek mieszkalny Herzog w Tribeca dzielnicy. Wykonany jest w dużej ilości ze szkła. I wygląda naprawdę imponująco.
Nie wszystko musi się podobać. I mnie naprawdę przeszkadza jeden z nowszych budynków mieszkalnych w okolicach Central Parku. Szczególnie z daleka nie pasuje do całości. Bardzo wysoki, chudzieńki i prosty w projekcie. Razi mnie w oczy.
W okolicy parku, ma zostać wybudowanych wiele nowych budynków mieszkalnych. Tam przecież mieszkają milionerzy. Ma kto w nich zamieszkać.
Na 53-ej ulicy powstanie następny.
Ten na 57-ej.
Wiele z nich budowanych jest tak żeby zadowolić wszystkich z nową, czystą energią. Wyglądem przypomina piramidę.
Nie zapomnijmy o dole Manhattanu.
Także inne dzielnice probują postawić coś orginalnego. Ten jest w dzielnicy Brooklyn.
To tylko niektóre z nowych projektów.
Najciekawszy, nie związany z budynkami, wyszedł od naszego stanowego rządu. Przymierzają się do oświetlenia wszystkich mostów w naszym mieście. I nie jest to zwykłe oświetlenie. Zamiast opisywać, obejrzyjmy to na krótkiej reklamie.
Na zakończenie, krótka uwaga. Jestem naprawd zmęczony poprawnością naszego świata. Mamy dwa słowa, które różni się od siebie. Akceptować i być dumnym. Nie mam nic przeciwko ludziom którzy preferują ten sam seks. Mam wielu dobrych znajomych, którzy do tej grupy należą. To jest akceptacja. Być jednym z nich, nie prowadzi do dumy! Za to co zrobi w życiu będzie ich można podziwiać, a nie za to że są homoseksualistami! Czemu więc w każdej kurwa rzeczy, muszą być oni wymieniani, jakby byli czymś bardzo wyjątkowym. Nawet na tej reklamie. Pokazują światła jakie będą na 4-go Lipca a następnie w dniu dumy homoseksualistów. Gdzie Boże Narodzenie, Żydowskie Święta, i wiele innych ważnych. Czy naprawdę trzeba wymieniac akurat to! Może jestem przewrażliwiony, ale męczy mnie to, że cokolwiek się nie robi, trzeba natychmiast włączyć do tematu równouprawnienie, homoseksualizm, muzułmanów, upośledzonych, etc.