Także dzisiaj miałem mieć przedświateczną imprezę zorganizowaną przz moich znajomych. Wczoraj pracowałem ciężko nad zakończeniem filmu z przyjęcia Halloween. Chciałem go pokazać na imprezie. Położyłem się do łóżka o drugiej nad ranem. Dzisiaj wstałem żeby skończyc i około południa wszedłem na mój e-mail żeby sprawdzić o której godzinie. Okazało się, że popieprzyłem daty i zabawa była wczoraj.
To chyba starość. No ale przynajmniej skończyłem film. Może oni też się więcej ucieszą z niego niż z mojej obecności.
Poniżej moja praca.