Wednesday, September 4, 2019

Prawda czy “prawda”.

     Ostatnio coraz częściej zadajemy sobie pytanie, co jest prawdą a co nie. Czytamy wspaniałe artykuły naukowców, polityków i informacje przekazywane w nich są tak przedstawione, że nawet nie pomyślimy o tym że to wiadomości są nieprawdziwe lub pokazane w sposób przekrętny. Nie muszą to być kłamstwa, ale prawda jest ukryta. Pamiętam z moich młodzieńczych lat program radiowy, chyba nazywał się Tu Jedynka? Nie jestem pewien. Ale lubiliśmy go, bo miał dobrą muzykę, a takiej było brak w Polskim Radiu. Między tą świetną muzyką podawane były szybkie i krótkie wiadomości. I one właśnie były tym samym o czym teraz mówię. Propaganda ale dobra. Nie kłamstwa ale jednostronne przekazanie informacji. Na przykład. W Amerykańskich szkołach jest taki niski poziom nauczania, że dzieci kończą szkołę średnią i nie potrafią czytać i pisać!!!
Czy tak nie było. Myślę że zdarzały się takie wypadki, czyli nie kłamali. Ale nie podane było, że Amerykanie oprócz tych skrajnych wypadków, mają także jedne z najlepszych uczelni na świecie.
      Komunizm upadł ( niestety nie wszędzie), ale formy tej propagandy zostały. I zawsze powtarzam. Możemy czytać gazety, oglądać telewizję, przeglądać internet, ale reszta należy do nas. Większość informacji jest przekazana w jakimś celu i niestety wiele z nich nie podawane są tylko dla celu powiększenia naszej wiedzy lecz dla jej spaczenia. W celu złapania nas tą wiadomością w sidła zamierzonego celu.
     Pali się puszcza Brazylijska!
 Wiadomość mnie przeraziła. Bo byłem tam i jestem zakochany w tych terenach. Pierwsze myśli to oburzenie na Brazyliski Rząd, że za mało robi i wszystkich innych, że nic nie robią w kierunku ratowania dżungli. I taki jest właśnie cel tych wiadomości. Następne wykorzystanie faktu pożarów dla socjalistycznych grup “zielonych”. A jaka jest prawda? Nie wiem wszystkiego, ale przyjrzyjmy się kilku faktom.
    Po pierwsze. Sprawdziłem kilka wiadomości o pożarach w Brazylii i co się okazuje. Jest to tam normalne. Co roku się to zdarza i jest nie do uniknięcia z powodu ich klimatu. Suche miesiące, burza, błyskawica i pożar. Pamiętam jadąc po tych terenach oglądałem wszędzie wypalone tereny a wiele jeszcze sie paliło. Mój przewodnik mi powiedział że to jest normalne. 
    Ale to też nie wszystko. Nie podana jest także informacja, że większość tych pożarów, to kontrolowane wypalanie pól przez farmerów. Jest to w tamtym kraju codzienność, choć niebezpieczna, bo może przerzucić się na lasy. Ten rok ma faktycznie więcej pożarów niż dwa poprzednie ale ponownie, większość z nich nie są pożarami puszczy. Natomiast wejście w statystyki, pokazuje, że akurat ostatnie kilka lat było bardzo ograniczone w pożary z powodu dość dużych opadów deszczy. Natomiast ten rok, mimo większej ich ilości jest dalej poniżej średniej. Widać z tego, że prawda jest ponownie pokazana w fałszywy sposób.
     Znajdujemy w wiadomościach krytyczne głosy znanych ludzi. Pokazywane są straszne zdjęcia ognia palącego nasze "płuca ziemi". Ponownie kłamstwa. Na przykład Madonna i prezydent Francji umieścili zdjęcia nie z tego roku. Nie chcę tu powiedzieć, że lasy tam się nie palą. To by było także kłamstwem. Ale nie jest to tak tragiczne jak przekazuje to prasa.
      Natsępnym oszustwem jest przekazywanie informacji o samych “płucach naszej planety”. Tylko dzięki Brazylijskiej puszczy mamy wystarczająco tlenu na ziemi. Po pierwsze, przyczepiana jest zawsze nalepka Brazylijska dżungla. Ale u nich jest “tylko ” 60% tych lasów a reszta u sąsiadów jak Peru, Boliwia, Wenezuela i kilku mniejszych. Nigdy nie słyszymy nic o tym co się tam dzieje. Chyba, że uznamy że te wszystkie inne kraje są tak wspaniałe, że bardzo o nią dbają. Brazylia jest potęgą polityczną i ekonomiczną i ten kraj jest celem wielu ataków z tym związanym.
      Puszcza produkuje tlen! Niestety nie zawsze. Okazuje się że wielka część tej puszczy, może ten tlen pożerać. Największym producentem tlenu są młode drzewa. Wdychając dwutlenek węgla, drzewa te gromadzą węgiel a wydychają tlen. Niestyty. Im starsze drzewa, tym mniej tlenu zostaje oddawana do atmosfery. Prawdą jest, że im większe drzewo tym więsza produkcja tlenu ale niestety ten tlen zostaje przez nie wykorzystany. Nie zostaje nam oddawany tak jak przez młode drzewa. Czyli tak na logikę, to najlepiej dla nas byłoby wycinać stare lasy i natychmiast sadzić nowe. Produkcja tlenu wzrosła by wielokrotnie. 
     Byłoby to niestyty tragedią ale innego rodzaju. Zginęło by tysiące gatunków insektów, zwierząt, drobnej flory. A tego byśmy nigdy nie odbudowali. A wiadomo jakie zmiany mogą spowodować zniszczenie takiego życia. Nieodwracalne.
     Czyli zgadzamy się tutaj, że wycinanie takich lasów może być tragiczne w skutkach i wszyscy jesteśmy przeciwni takim działaniom. W czym się nie zgadzamy to w kłamliwych przekazywaniach prawdy. Wykorzystywanie tego tematu dla politycznych celów. Planowane wycinanie lasu jest porządane jeśli jest pod kontrolom i pokrywane jest nowymi. 
    Pamiętajmy też, że Brazylia jest niezależnym krajem i ma swoje plany i zapotrzebowania. Nie wszystko, tak jak w innych krajach, jest robione prawidłowo ale to ich sprawa. Trudno też wymagać, żeby Ci co tam mieszkają, poświęcali się dla całego świata. Puszcze pokrywają 60 procent terenów Brazylii. My, żyjący w innych krajach mamy wiekszość terenów do naszej dyspozycji a Brazylijczykom każemy nie dotykać większości ich terenów dla naszego dobra?! To trochę fucked up! Logicznie jeśli tego chcemy, wszystkie kraje powinny płacić Brazylii za ochronę tych lasów. 
   Prawdą jest że mamy problem z naszymi lasami ale nie dajmy się  wciągnąć w obrzydliwą, polityczną grę socjalistów. Musimy dbać o lasy z wielu powodów, nie tylko z powodu produkcji tlenu. Ale nie musimy przywiązywać się do drzew łańcuchami, bo może być to drzewo, które zużywa tlen zamiast go oddawać. 
A na pewno nie musimy wysłuchiwać co nam radzi Madonna czy Robert de Niro. Lepiej żeby zajęli się tym co potrafią robić.