Thursday, September 4, 2014

Inwazja Islamu

    Na początek drobna informacja. Dzisiaj otrzymałem telefon od Artura, operatora kamery z TVP i spotkaliśmy się przy Muzeum WTC. Tam odbyło się krótkie spotkanie z korespondentem w Nowym Jorku i rozmowa nakręcona dla TVP. Nie znam jeszcze dokładnie o której godzinie, ale ma być to pokazane w dzienniku programu pierwszego 11 sierpnia. Nie wiem co będzie, może nic jak im się nie spodoba. A jak będzie i nie wypadnie to zbyt dobrze, to nie moja wina, tylko tego co to edytował i pokazał te nieudane urywki a te dobre z zadrości wyciął. 

     Dzisiaj trochę zaskoczę i nie napiszę o naszej podroży. Nie nadążam z przeglądaniem zdjęć. Jest jednak coś co mnie ostatnio coraz więcej dosłownie  przeraża a co łączy się  także z nasza wycieczką.
      Zbliża się rocznica 11 września i czy się chce czy nie, temat jest wszędzie poruszany. Minęło już 13 lat od tego wydarzenia i co się zmieniło?
      Może jestem za bardzo emocjonalnie związany z tym dniem i miesiącami spędzonymi przy odgruzowywaniu Strefy Zero, ale przeraża mnie spokój i lekceważenie niebezpieczeństwa przez cały świat. Ten idealny, demokratyczny, tolerancyjny świat! Bo za taki się uważamy. Byłoby to do przyjęcia i piękne, gdyby tak wszyscy uważali, ale niestety tak nie jest. Zapominamy o muzułmanach, którzy tak nie myślą. I proszę mi tylko nie mówić, że nie wszyscy muzułmanie są tacy sami. Ja dobrze o tym wiem, bo znam wielu. Ale czy ktoś słyszał, żeby „ci dobrzy” zaprotestowali kiedyś słowem czy czynem przeciw gwałceniu kobiet przez ich współwierców, porywaniu i sprzedawaniu w niewolnictwo, kamieniowaniu, ucinaniu dzieciom rąk bo coś ukradli (byli głodni), o mordowaniu niewinnych? Tylko cisza, lub cichutkie bełkotanie, że prawda jest gdzieś po środku. Bo ich religia tak im nakazuje. Przeciwnie, nie zgadzanie się z tym co jest robione w imieniu Koranu jest grzechem i też może być uznane przez wyznawców Islamu za podstawę do ukarania. Więc nawet, gdyby się z tym nie zgadzali to przyjmują wszystko jako mniejsze zło.
        W dniu dzisiejszym to nie są już tylko akty terrorystyczne. To jest pełna ekspansja muzułmańska. To jest wojna! I dużo niebezpieczniejsza niż wszystkie inne. Z historii wiemy, że każda z wojen, krótsza czy dłuższa musiała się z jakiegoś powodu skończyć. Ta, trwająca już długo, ale do tej chwili w mniejszej skali, rozwija się z dnia na dzień i nie mam pojęcia jak się to skończy. Bo jak można wygrać coś takiego, co nie ma konkretnego miejsca. Tu nie ma bitwy pod Grunwaldem. Nie ma konkretnego obozu wroga. Oni są wszędzie. Często już pod naszym domem. I jeżeli nie zdecydujemy się na oficjalna walkę z tym zagrożeniem, nie chcę myśleć o tym co będą przechodziły nasze wnuki.
      Koran i Islam to coś więcej niż religia. Islam kieruje całym życiem muzułmanina. Wskazuje im jak żyć, kogo kochać, co jeść, jak się ubierać, w jakie grać sporty! To nie jest religia! To całkowita dominacja życiem.
    Wielu natychmiast zacznie podawać przykłady, że Katolicy byli tacy sami w dawnych czasach. Jest jedna wielka różnica. To nie Biblia nakazywała, czy uczyła takiego postępowania. To Ci, którzy kierowali kościołem. I kiedy czasy się zmieniły, zostało to co kierowane jest miłością a nie nienawiścią. Islam w przeciwieństwie jest bardzo radykalny. Uczy przemocy, nietolerancji i do tego wynagradza za morderstwa, przestępstwa w imię wiary, kluczem do raju.
Podam tylko kilka cytatów z Koranu:
-       Zwalczajcie ich (nie wierzących w ich Boga), aż nie będzie już buntu i religia w całości będzie należeć do Boga (Allaha)”. A jeśli oni się powstrzymają… to zaprawdę, Bóg widzi jasno co czynicie!
-       Przeklęci gdziekolwiek się znajdą, zostaną schwytani i zabici bez litości.
-       O wy, którzy wierzycie! Zwalczajcie tych spośród niewiernych, którzy są blisko was. Niech się spotykają z wasza surowością.
-       A kiedy miną święte miesiące, wtedy zabijajcie bałwochwalców, tam gdzie ich znajdziecie; chwytajcie ich, oblegajcie i przygotowujcie dla nich wszelkie zasadzki! Ale jeśli się oni nawrócą i będą odprawiać modlitwę i dawać jamłużne, to dajcie im wolna drogę. Zaprawdę, Bóg jest przebaczający, litościwy!
Można by cytować dużo więcej wersów. Także o nietolerancji w stosunku do kobiet i innych aspektów naszego życia. Niebezpieczeństwo jest tym większe, że większość małżeństw w cywilizowanym świecie ma od jednego dziecka do trzech. A oni mają po dwa, trzy razy więcej. W wielu krajach europejskich, jak Belgia czy Holandia, za kilkanaście lat mogą stać się większością. Stany Zjednoczone są dalej z tyłu w tej statystyce ale ostatnio też liczba ich zaczyna rosnąć. Może jedyna Polska (prawdę mówiąc jesteśmy bardzo nietolerancyjni i tylko w tym wypadku powiem: Dzięki Bogu), nie ma z tym dużego problemu. Jak wspominałem w Kenii muzułmanie płacą za przejście na ich religię. I natychmiast uczą tej nienawiści do naszej cywilizacji.
Wszyscy których spotykaliśmy byli bardzo mili, przyjaźni. Wszystkie dzieci, które mijaliśmy po drodze machały rękoma, uśmiechały się. Tak nie było, kiedy przejeżdżaliśmy przez teren gdzie mieszkali muzułmanie. Jeden z chłopak, który pasł kozy, rzucał w nas kamieniami!
     Kilka lat temu Obama, po zabiciu Osama bin Ladin, ogłosił zwycięstwo nad terroryzmem. Wow.  Cała północna Afryka, wszystkie kraje Arabskie, Indonezja, Pakistan mają problemy. Kraje do których niedawno można było spokojnie podróżować są niedostępne. Dla turystów, świat staje się coraz mniejszy. Nie czujemy się bezpiecznie we własnych krajach. A oni mają cierpliwość. To że nic wielkiego nie zdarzyło się po 11 września, nie znaczy że zrezygnowali. Czekają tylko na odpowiedni moment. I może stać się to na Twoim podwórku!
      A prasa milczy, politycy ten temat omijają . Gdzie jest kościół katolicki w chwilach kiedy chrześcijanie są mordowani, torturowani, kobiety gwałcone, porywane i sprzedawane jako niewolnice, tylko dlatego że wierzą w innego Boga? Ilu wie o tym, że w Libii terroryści zajęli lotnisko i po tym zaginęło 11 komercjalnych samolotów. Czy ktokolwiek wie o tym, że  w Stanach mieliśmy prawo, które zabraniało uczenia latania samolotem ludzi pochodzących z Libii i Obama bez porozumienia z Kongresem prawo to zlikwidował? Po co im te samoloty?  Terroryści utrzymywali się przeważnie z dotacji od indywidualnych ludzi i organizacji. Teraz są samowystarczalni. Opanowane mają tereny, gdzie wydobywa się ropę. I chociaż oficjalnie nikt tej ropy od nich nie kupi, to sprzedają ja na czarnym rynku i prawdopodobnie używamy jej nie więdząc skąd pochodzi.
     Jeszcze mamy czas, żeby to zatrzymać. Tylko wtedy nam się to uda, kiedy zapomnimy trochę o tych idiotycznych przepisach równości. Przestańmy sprawdzać 90-letnia babcie na lotnisku a w zamian za to każdego kto wygląda podejrzanie. Pozwólmy agencjom na wprowadzenie szpiegów do muzułmańskich organizacji i ich miejsc modlitw. I nie będę wspominał o bardziej radykalnych akcjach militarnych.  Bo jeśli nie, to będziemy świadkami czegoś gorszego niż 11 września.