Dodatek do ostatniego wejścia. Zamieszczam film zrobiony z naszych wakacji.
Mój czas wypełniony jest teraz “wakacjami”, bo chociaż teraz pracuję, to bawiłem się robieniem tego filmu a myślami i przygotowaniami jestem już w następnych. Fajnie tak mieć jeden odpoczynek za drugim. Co nie jest fajne to myśl, że później będzie wiele miesięcy bez żadnych wolnych dni. Ale po co się martwić dalszą przyszłością, kiedy przede mną przygoda w Chinach. Ale a tym będę pisał za kilka tygodni. Teraz to co minęło, czyli Aruba.