Thursday, May 21, 2015

Rozrywka




Zostało już tylko dwa tygodnie do wyjazdu do Polski. Będzie to tym razem wypełniony tydzień. Dwa dni wesele, zabawa i spotkanie z przyjaciółmi ze szkoły średniej. Na wszelki wypadek, po tych imprezach, zamówiłem sobie wizytę u lekarza, żeby sprawdził moje serce i wątrobę.
      Dzisiaj tylko rozrywka. Najpierw humor (tak naprawdę to nie jest bardzo zabawne bo prawdziwe), który przysłał mi kolega. Odnosi się to do naszej amerykańskiej rzeczywistości.
       Czarny chłopczyk pyta mamę.
-       Mamo, jaka jest różnica między socjalizmem i rasizmem.
-       Jakby Ci to powiedzieć? Socjalizm jest wtedy kiedy biali ludzie ciężko pracują i płacą podatki, żebyśmy my dostawali wszelkiego rodzaju zapomogi. Pomoc socjalną, kartki na jedzenie, za darmo telefony, za darmo leczenie, dopłaty na mieszkanie, ekstra pieniądze za każde następne dziecko i wiele innych.
-       Ale Mamo, czy biali się kiedyś nie wściekną z tego powodu?
-       Oczywiście. Ale jak to robią, to właśnie to nazywa się rasizmem.

A teraz kilka rożnego rodzaju filmików.
Pierwszy jest z muzyką. Śpiewają moi ulubieni artyści. Louis Armstrong z bardzo nietypowym partnerem, bo aktorem komediowym ale także piosenkarzem Danny Kaye.


   Jednym ze zwierząt, które nam robiły szkody w ogrodzie to wiewiórki. Także wyjadały wszystkie ziarna, jakie sypaliśmy dla ptaków. A jak były już najedzone, to siedziały w karmiku, żeby ptaki nie mogły się tam dostać. Wskakiwały tam z pobliskiego drzewa i nic nie mogłem na to poradzić. Nawet jak obciąłem jakieś gałęzie, to skakały, wisiały do góry nogami i zawsze znalazły metodę tam się dostania. W poniższym filmiku, ktoś wymyślił różne przeszkody i codziennie dodawał inne. Na końcu powstała całość, przez które wiewiórka musi się przedostać, żeby zjeść swoje orzechy.  Czyli Misja Niemożliwa.


    Miejsce w Sztokholmie. Film pokazuje, że ludzie wolą używać schodów ruchomych zamiast schodów. Ale co by się stało, gdyby te schody uatrakcyjnić? Zobaczmy.


   Następny, znów o mądrych zwierzętach. W tym właściciel mówi psu co ma robić. Idź do przodu, tylko trochę, cofnij się, rusz się trochę, jeszcze trochę ale tylko trochę, etc. I to wszystko tylko po to, żeby pies mógł dostać swoja piłeczkę, której mu nie wolno wsiąść bez pozwolenia. Najlepsze jest końcowe odliczanie, gdzie pies może ją dostać tylko przy odliczaniu i liczbie trzy.


    Zabawna rozmowa, ale tym razem dla tych co znają angielski.
Tytuł – Dlaczego mechanicy samochodowi lubią kobiety.
Mechanik (podstawiony prezenter radiowy) rozmawia z kobietą, która oddala samochód do naprawy i tłumaczy jej co musi naprawić. Dla tych co nie zrozumieją, podam tylko, że na przykład tłumaczy jej, że ma źle założone opony. Bo prawą oponę ma po lewej i odwrotnie. Żeby to zmienić, musi zapłacić 50 dolarów od opony, czyli 200 za wszystkie i gwarantuje, że samochód będzie dużo sprawniejszy. Ona oczywiście się zgadza.


   Ostatni z mojej branży. Rozbiórka budynku w stylu Las Vegas.