Thursday, January 23, 2020

Komentarz z Facebook

     Dzisiaj przeczytałem coś na Facebook, co mnie oburzyło i zamierzam to skomentować. 
      Moja koleżanka, zatwardziała przeciwniczka prezydenta Trumpa, napisała, że jest on kompletnym idiotą, chorym psychicznie, bardzo złym człowiekiem. Każdy ma prawo do swoich opinii, ale uważam, że jako inteligenta osoba, powinna być w stanie takie oskarżenia poprzeć dowodami. Niestety, u ludzi o komunistycznych czy socjalistycznych poglądach, poparcie takich oskarżeń jest bardzo proste. Dlaczego Trump jest idiotą? Bo tak jest! Kiedy pytani są o podstawowe problemy, które decydują o działaniach prezydenta, nie potrafią na nie odpowiedzieć. Wiele takich wywiadów można znaleźć na internecie. Dalej jest to jej prawo do wolnego myślenia. Problem jest w czym innym. Oni nie są zdolni do dyskusji z przeciwnikami. Myślę, że podstawowym powodem jest brak argumentów, może oprócz ich głównego problemu, globalnego ocieplenia.
    Załączam jej komentarz: “Wszyscy którzy popierają Trumpa to kompletni idioci. Głupi jak pawiany. Przepraszam, bo obraziłam teraz pawiany.” 
Osoba taka, uważająca się za inteligentną osobę, pisze tak na stronie, którą dzieli ze swoimi “przyjaciółmi”, wiedząc że wielu z nich to właśnie osoby popierające naszego prezydenta. Nie wiem czy to można zaliczyć do ignorancji, wolnego myślenia czy  po prostu do faktu, że lewicowcy nie mają tolerancji. Albo jesteś z nimi, albo jesteś.... idiotą.
   Muszę wspomnieć, że niedawno pomogłem jej w sprawie jak nazwała sama, życia i śmierci. Przed tym wydarzeniem nie mieliśmy kontaktu. Drogi nasze rozeszły się przez mały konflikt. Kiedy poproszony zostałem o pomoc, nie myślałem o przeszłości tylko natychmiast zareagowałem pomocą. Kilka miesięcy później ta sama osoba nazywa mnie głupszym od małpy. 
     Strasznie mnie to poruszyło. Jestem zaangażowany w politykę naszego kraju. Próbuję zrozumieć każde posunięcia rządu i oceniać je według swojej opinii. I jest to tylko moja opinia. Mój blog to jedyne miejsce w którym dzielę się swoimi opiniami. Jeśli wiem, że mój znajomy jest po drugiej stronie tej logiki, omijam tematy z szacunkiem dla niego. Oczywiście jeśli chce rozmawiać, nie mam z tym problemu.  Do momentu kiedy zdam sobie sprawę, że jest on zatwardziałym komunistą. Wtedy szybko wycofuję się z dyskusji. Nie mogę sobie jednak pozwolić, że niektórzy (mamy takich także w “naszej rodzinie”) nie mają żadnego szacunku dla mnie i innych mających podobne poglądy. Nasz kuzyn także nazywa nas (popierających Trumpa) idiotami. 
    Wiele razy piszę na temat polityki Ameryki, Nowego Jorku. Wielokrotnie nazywam kogoś idiotą. Ale nazywam tak polityków, którzy coś konkretnie zrobili. Coś co nie jest dopuszcalne w moich granicach przyzwoitości. Coś co grozi naszej wolności.
Tak jak na przykład wypuszczanie na wolność kryminalistów, którzy natychmiast  popełniają przestępstwa i ponownie znajduja się na wolności. Nie nazywam wszystkich moich przecwników politycznych idiotami. Mało tego. W wielu wypadkach się z nimi zgadzam. 
    Przeszedłem w swoim życiu przez dwie szkoły. Pierwsza to życie w komuniźmie. Ostatnie lata w Polsce przeżyłem w podziemiu. Założyłem Niezależny Związek Studentów. Byłem przewodniczącym, wydawałem podziemne pismo, zostałem pobity przez milicję. To dlatego że walczyłem o demokrację, wolność, szacunek i tolerancję.
    Druga szkoła w przeciwnym systemie, kapitaliźmie. Tutaj doszły następne doświadczenia. Na przykład, że równość i demokracja to wspaniała rzecz. Ale przesada w drugą stronę prowadzi do anarchii, tracenia wartości najważniejszych cech człowieczeństwa. Ciężkiej pracy doprowadzającej do sukcesu a nie leniwego oczekiwanie podania talerza z gotowym, gorącym posiłkiem. Wiary w naszą kulturę, wychowanie, respektu dla starszych, wykształconych, prostych ciężko pracujących ludzi. Wolności do wypowiadania się w każdej sprawie z zachowaniem szacunku dla przeciwników. W czasie pobytu tutaj pomogłem wielu w zbudowaniu swojego życia. Finansowo i duchowo. Oddałem rok swojego życia pracując w nieludzkich warunkach przy odgruzowaniu strefy Zero. 
    Teraz zastanawiam się czy warto. Czy warto poświęcać cokolwiek dla innych. Na końcu okazuje się że nikt tego nie będzie pamiętał. Czy lepiej tak jak oni. Robić wszystko co jest ważne tylko dla siebie samego. Założyć klapki dla konia i widzieć drogę która jest bezpośrednio przed moim nosem. Czy to co zrobiłem zostawiło jakikolwiek ślad, czy wszystko poszło w zapomnienie i w tej chwili jestem tylko głupszy od pawiana, bo nie zgadzam się z opinią tych którzy jeszcze niedawno mnie potrzebowali. I jest mi smutno.

Friday, January 17, 2020

Co nowego w Nowym Jorku?

       Co nowego w naszym mieście i kraju. Bardzo dużo sie dzieje. Wiele dobrych wiadomości i wiele niedobrych.
     Nasze miasto powoli się rozpada pod rządami demokratów. Ciekaw jestem czy ludzie się wreszcie obudzą, widząc co oni robią i zaczną wybierać więcej prawicowych demokratów, niż socjalistów. Na zwycięstwo republikanów nie liczę bo jest ich zbyt mało.
Osiem lat temu trudno było spotkać bezdomnych. Teraz są wszędzie. Subway jest nimi zapełniony. Stoją na każdym skrzyżowaniu nawet na autostradach między liniami przejeżdżających samochodów z kartkami z napisami proszącymi o pomoc. Bardzo dużo młodych, widocznie zależnych od narkotyków. Nasz Stan i miasto ma podobną liczbę mieszkańców jak Floryda. Tylko że tam nie panują demokraci. Jakie jest więc porównanie wydatków? No więc NY wydaje dwa razy tyle na szkolnictwo i zasiłki i pomoc społeczną. I to nie jest takie sobie dwa razy. To jest 170 miliardów dolarów więcej niż Florida. To jest 8500 dolarów na każdego obywatela naszego Stanu!! 8500 więcej niż Florida. Popatrzmy na to inaczej. Jeśli byliby gospodarni jak w tamtym stanie, to każdy z nas (także Ci na zapomogach i bezdomni) mogli by otrzymać czek na taką sumę!!!! Tak działa Wasz kochany socjalizm!
     Ostatnio wprowadzono przepis pozwalający kryminalistom pozostania na wolności zamiast spędzenia czasu za kratkami. Przedstawię to na jednym przypadku, który się ostatnio wydarzył. Gerod Woodberry, obrabował bank. Został złapany przez policję i aresztowany. Według starego prawa (jak w innych Stanach USA) w ciągu krótkiego czasu stanąć musiał przed sądem. Tam prokurator przedstawił sprawę. Jak w jego wypadku, że obrabował bank i ma na swoim koncie inne rabunki i przestępstwa. W takich wypadkach, sędzia wyzanaczał kaucję ( im gorsze przestępstwo tym wyższa) i facet wracał do więzienia aż do sprawy w sądzie. Chyba że wpłaciłby wyznaczoną sumę. Wtedy wychodzi na wolność. Gdyby nie pojawił się na sprawie, lub złamał ponownie prawo, traci te pieniądze i wydany zostaje list gończy.
     Demokratom jednak jest przykro krzywdzić swoich poddanych, wiernych, przyszłych wyborców. Kaucje zostały zniesione. Teraz po takich przestępstwach, ludzie po aresztowaniu wypuszczani są na wolność, do dnia rozpoczęcia sprawy w sądzie. W wielu wypadkach, sprawcy nigdy nie pojawiają się na swojej sprawie.Tu już się zapytam, PO CO ICH ARESZTOWAĆ? Zrobić zdjęcie i puścić natychmiast.
      Prawie na codzień mamy wiadomości o ponownych przestęstwach tych wypuszczonych. Ten pan o którym wspominałem obrabował następny bank. Pomyślcie logicznie. Czemu nie! I tak go muszą wypuścić. A kara za jeden rabunek czy dwa prawie taka sama. A może się uda? To prawie błaganie przestępcy o popełnienie następnego rabunku.
     Sprawa się komplikuje jeszcze bardziej, kiedy połączymy to z następnym prawem komunistów! Sanctuary City, czyli miasto sanktuarium. Bo takim ogłoszono Nowy Jork. Oznacza to, że nielegalni imigranci, nawet tacy co popełnili przestępstwa na amerykańskich obywatelach, są pod ochroną i nie wolno ich aresztować. 
     Ponownie. Wczoraj aresztowano Reeaz Khan z Gujany za seksualny atak na 90-letnią kobietę co doprowadziło do jej śmierci. Był wydany na niego federalny list gończy z powodu poprzednich przestępstw. Ale w naszym cudownym mieście ludzie tacy mają więcej praw niż my i miasto chroniło go przed aresztem. 
     Kiedy nazwie sie czarnego murzynem to szybko można być aresztowanym. Ale kiedy czarna kobieta krzyczy na żydowskie kobiety, ubliża im, nawet bije po twarzy to wypuszczana jest na wolność. Tiffany Harris robi to już wielokrotnie.
   W tamtym tygodniu wypuszczono kilku powiązanych ze strzelaniną, gdzie zranione były trzy osoby przechodzące ulicę.
    Takich spraw jest coraz więcej i żaden demokrata nie wspomina słowa na ten temat, chociaż jest to rok wyborów i rozmawia się o wszystkim. Ale po co poruszać tak błache sprawy, kiedy wszyscy socjaliści zaangażowani są w sprawie sądzenia naszego Prezydenta posądzonego o.... o.... już zapomniałem. Bo było tak wiele oskarżeń z których zrezygnowano że sam nie wiem o co go sądzą.
    Wiem że inne kraje także mają “swoją”prasę i nie wiem co wiecie na nasz temat.
Nasza ekonomia wrze z gorąca. Tak nie było chyba nigdy. Podpisano traktat z Chinami. Zwiększą one dwókrotnie zakup naszych produktów. Tak samo nowy kontrakt z Kanadą i Meksykiem. Podobnie. Pierwszy raz w historii Stanów, jesteśmy całkowicie niezależni i samowystarczalni w wydobyciu ropy! Spadły podatki. Najmniejsze bezrobocie od niewiadomo kiedy. Także najmniejsze dla mniejszości jak czarni i latyności. Nasze inwestycje (plany emerytalne) wzrosły bardzo poważnie. Pożyczki na domy dalej na bardzo niskich poziomach, około 4 procent.
Isis powoli znika z powierzchni ziemi. Iran zaczyna się martwić sobą, bo ludzie mieszkajacy tam, widząc pierwszy raz wyraźne poparcie Stanów zaczynają podnosić głowy i protestować.(Tak upadł komunizm w naszym kraju) A wiecie o czym dyskutują demokraci na swoich debatach w walce o pozycję prezydenta? Globalne ocieplenie. Muszą o tym, bo na temat ekonomii nie maja nic do zaproponowania. 
  To dodam trochę na ten temat. Nie będę dyskutował na temat wzrostu temperatur na ziemi. Dlatego że jest to temat na noże. Jeden widzi tak a drugi inaczej. Jeden uważą że my tylko jesteśmy winni i musimy przestać pierdzieć. Inny uważa, że ziemia ma takie cykle ociepleniai oziębienia i nasz wpływ jest minimalny.
    Problem jest inny. Robienie głupot i ogłaszanie że to jedyne rozwiązania nie jest wyjściem. To nie pomoc, to polityczna rozgrywka.
   Przykład? Samochód elektryczny. Czy wiecie, że właśnie takie idealne rozwiązanie problemu, powoduje więcej zanieczyszczeń naszej atmosfery niż samochód na benzynę? A taka jest właśnie smutna prawda. Jest wiele prac naukowców udowadniajacych to w szczegółach. Do wyprodukowania baterii elektrycznej potrzebne są kobalt, lit, nikiel. Wydobycie ich i produkcja powodują wiele złych wpływów na nasze środowisko. Niedobór wody i toksyczne wycieki litu w Ameryce Łacińskiej, olbrzymie zanieczyszczenia rzek w Rosji przy wydobyciu niklu. Podobnie jak w Chinach i Kongu. A taka bateria wytrzymuje najwiecej 10 lat i trzeba ją zmieniać. Oprócz tego trzeba ją codziennie ładować. A trawa do tego nie wystarczy, tylko prąd elektryczny i znów wracamy do elektrowni, które muszą go wyprodukować.
     Pożary. Wielka tragedia, szczególnie tak jak w Australii, gdzie ginie miliony bezbronnych zwierząt. Niestety, nieważne jak tragiczne są te wydarzenia, nie dajmy się okłamywać. Bo kiedy coś takiego się dzieje, socjaliści natychmiast wykorzystują to jako pomoc w propagowaniu ich tematu na temat globalnego ocieplenia.
Czy nie dziwne było, że w ciągu kilkunastu dni, zaczęła się palić cała Australia?
Rozumię, że gdzieś było bardzo gorąco, sucho i wybuchł pożar , który się szybko przenosił na inne tereny. Ale w Australii wybuchły pożary w wielu, wielu miejscach jednocześnie. No i wreszcie mamy odpowiedź. Przynajmniej częściową. Złapano już powyżej 200-cie osób oskarżonych o podpalanie. Dwadzieścia pięć przypadków natychmiast usatlono jako umyślne podpalenie. Inne są rozpatrywane. A ilu nie złapano. Aż trudno uwierzyć że to tylko przypadek. Tyle wypadków w tym samym czasie. Ja nie bronił bym się przed uwierzeniem, że jest grupa wyjątkowo świrtniętych, którzy zrobili to w celu zwrócenia uwagi na globalne ocieplenie. Ale to już tylko teoria spiskowa, od których się sam bronię.
    Nowe prawo w Nowym Jorku pozwala rodzicom na postawienie x przy zaznaczeniu płci dziecka przy jego urodzeniu. Pozwalają więc sobie na decyzję wybrania płci w późniejszym czasie?????
   Także nowe prawo zmusza miejsca państwowe do stworzenia pomieszczenia dla kobiet, które chcą odciagnąć mleko z piersi. Nie mogą to być toalety. Niedługo każde miejsce będzie miało więcej dodatkowych pokoi niż tych oficjalnych. Kibel dla mężczyzn, dla kobiet, dla obojniaków, do odciągania mleka, dla przewijania dziecka..... i co jeszcze? 

Thursday, January 16, 2020

Zrób to sam

   Niedawno cieszyłem się odpoczynkiem na wakacjach, korzystania ze słońca i plaży a okazało się, że przyniosło to także przykry dodatek. Przechodząc z ciepła w zimne, musiałem złapać zapalenie oskrzeli. Ostatni tydzień torturowany jestem przez kaszel, ból gardła, osłabienie. Nie daje mi to zwolnienia z pracy. To jest Ameryka. Niby mogłem sobie wziąść dni chorobowe, ale musiałbym zrezygnować na przykład z wyjazdu do Polski. Nie mamy tylu dni wolnych co w innych krajach. Wymęczyłem więc te dni w pracy i zaczynam powracać do zdrowia.
     Najgorszy był poprzedni weekend. W sobotę, wcześnie rano odwiozłem Elaine do szkoły i po drodze do domu, postanowiłem wpaść do Home Depot, żeby kupić kilka rzeczy do domu. Przede wszystkim (kto to nazwał kiedyś? nigdy nie zrozumiałem tej nazwy, baterie kuchenne) baterie do kuchni. Moje są cztero częściowe, czyli cztery dziury. Kran, zawór otwierający wodę, prysznic i kran na płynne mydło. 
                                                                     

     Prysznic zacinał się i zamykanie wody też zaczęło źle działać. Już bardzo kaszlący, zacząłem się zastanawiać czy warto to naprawić w ten dzień. Ale co to dla takiego kozaka jak ja. Idiota! A mogłem sobie odpocząć i pomóc zwalczyć chorobę.
    Zamknąłem zimną wodę ale już z ciepłą miałem kłopot. Okazało się że zawór nie trzyma i zaczęło mi zalewć szafki. Musiałem zamknąć wodę w całym domu. 
    Przy odkręcaniu pierwszej części, musiałem wyrwać starą rurkę, bo nie dało się odkręcić. I tutaj zrobiłem pomyłkę. Nie było już odwrotu. Trzeba wymienić albo nie ma wody w domu. Wszystkie nakrętki, połączenia były zardzewiałe i nie dało się odkręcić. Powodem był oczywiście dostęp. Tam wewnątrz malutkiej szafki, trudni mi było zmieścić się a co dopiero operować narzędziami.
                                                               

 Pierwsza godzina to przeróżne próby narzędzi, metod. Nic nie działa. Zaczynam przeklinać i płakać bo czułem się strasznie. Wtedy odpadła mi rurka od zmywarki do naczyń, podłączona do rury ściekowej. Też przerdzewiała. Może to szczęście, bo mogła odpaść przy jej używaniu i zalało by kuchnię. Ale akurat dzisiaj!!! Teraz muszę też to naprawić a nie wiem czy mam odpowiednie części.
     Po dwóch godzinach postanowiłem zostać rzeźnikiem. Pociąć wszystko na drobne kawałki w obojętnie jaki sposób. Na szczęście mam masę różnych narzędzi. Po następnych 30 minutach w kuchni leżały kawałki metali, plastyku. Wreszcie wszystko zdjęte. Oprócz tylko delikatnej wzmianki od żony, że zaświniłem jej kuchnię! Bo kurz był wszędzie wokół. Obolały, zacisnąłem zęby i dorzuciłem tylko, że to nie ona będzie sprzątać.
     Teraz poszło dużo sprawniej i wszystko znalazło się na swoim miejscu. Ponieważ jestem zawsze przygotowany na niespodzianki, znalazłem także odpowiednią zapasową rurkę i zmywarka też została podłączona. 
    Ale jak coś kończyć to kończyć. Wymieniłem też dwa wysuwane kosze pod zlewem, bo stare już kiepsko się wyciągały. Wysprzątałem kuchnię, podłogę szafki wyłożyłem drewnopodobnym plastykiem. 
                                                             
    Obolały od niewygody. Leżałem te kilka godzin na kantach podłogi szafki. Chory i kaszlący ale szczęśliwy, że mogę odpocząć. Do chwili spojrzenia na zegarek. Kurwa! Za pół godziny muszę jechać po Elaine. 
    Teraz nie dziwcie się jak inni wolą dzwonić po mechaników, hydraulików, elektryków. Ale ja za często ogladałem Adama Słodowego “Zrób to sam“ i tak mi już zostało.
 

Wednesday, January 8, 2020

Generał Qassem Soleimani

    Kilka dni temu zabity został Qassem Soleimani, irański generał odpowiedzialny za rozprzestrzenianie wpływów szyickich na Bliskim Wschodzie i kierowanie zastępczymi siłami terrorystycznymi Teheranu. Potwierdzone zostało, że rozkaz został wydany przez naszego Prezydenta.
62-letni Soleimani zginął w nalocie w pobliżu międzynarodowego lotniska w Bagdadzie wraz z Abu Mahdi al Muhandis, szefem wspieranych przez Iran sił ludowych. Generał był nazywany „dowódcą cieni” Teheranu. Za jego czasów, jako szefa sił oddziału Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej  Quds, odpowiedzialnego za prowadzenie operacji specjalnych poza terytorium Iranu.
   Nie będę rozpisywał się nad tym kim on był, bo to można znaleźć na internecie. Powiem tylko że był odpowiedzialny za śmierć setek Amerykanów i tysiący mieszkańców pobliskich krajów. Nie był tym bezpośrednim mordercą, ale wspierał i organizował organizacje terrorystyczne. Dodam tylko, że był na czole listy terrostystów wydaną nie tylko przez Stany Zjednoczone ale także kraje Europejskie.
    Zaraz po tej dla mnie wspaniałej wiadomości pojawiły się protesty. Zabawne. Nie protestowała Rosja, która to zawsze robi, nie zrobiły tego inne kraje. Tylko wspólni przyjaciele. Iran i demokraci z USA. Czy to nie jest już pewien rodzaj zdrady? Krzyczą, że prezydent nie ma takiego prawa (co oczwiście nie jest prawdą), powinien konsultować się z Kongresem, etc. To byłby cyrk. Tysiące ludzi z różnych krajów pracują nad naszym bezpieczeństwem. Śledzą ruchy terrorystów, układają ich listę, próbują odkryć ich możliwe zagrożenia. Prezydent dostaje wiadomość że mają jednego w danym miejscu i może tam być tylko chwilę a on zwołuje posiedzenie Kongresu, który pojawia się po tygodniu. W tym czasie wszysycy dowiadują się od tych samych demokratów o miejscu terrorysty, który sam to ogląda w telewizji. Potem dyskutują przez trzy dni czy warto i w końcu po dwóch tygodniach zgadzają się. Kurwa, gdzie jest Osama bin Laden? On, złośliwa franca nie czekał w tym miejscu dwa tygodnie tylko schował się ponownie w swojej dziurze.
   Ciekawe, że nie było jednego protestu tych samych “patriotów” w roku 2011, kiedy Prezydent Obama wydał taki sam rozkaz i zginął wtedy znany terrorysta Anwar al-Awlaki. A tutaj był problem. Był on Amerykańskim obywatelem. I jak by się ktoś chciał przyczepić to ten akt był właśnie nielegalny, bo nasza konstytucja chroni obywateli przed takimi aktami. Nie ważne jak winny on jest. Ale po co protestować, jeśli to był bydlak któremu należała się taka śmierć.
    Oczywście teraz, kiedy decyzja została wydana przez Trumpa, to jest wbrew konstytucji. Cokolwiek nie zrobi według nich jest nielegalne. Dziwię się, że nie ogłaszą nowej rezolucji, że nasza ekonomia rozwija się zbyt szybko i pozytywnie. A dawno tak nie było. Musi więc być coś nielegalnego. Napewno Rosja jest z tym związana. Nowa trzyletnia debata. Trump do więzienia!
     Te protesty są oczywiście według ich wieloletniego planu. Codziennie krzyczeć i ogłaszać, że Trump jest złym prezydentem, że jest rasistą, że nie jest patriotą, że jest kryminalistą. Według hitlerowca Goeringa, taka propaganda zawsze daje skutki. Niestety nie u nas. Coraz więcej ludzi (oprócz tych którzy mają ciemne okulary i wosk w uszach) ma dosyć tej nagonki i widzi fałszywość tych oskarżeń.
    Terrorystów trzeba likwidować!!!!   Obama miał okazję wydania podobnego rozkazu na zlikwidowanie Osama bin Laden. Ale nie zdecydował się. Niedługo potem nadszedł 11-ty wrzesień i atak na WTC.  Gdyby mieć szansę zlikwidowania Hitlera w podobny sposób, czy nie warto byłoby to zrobić. A pamiętamy historię, jak wielu dyskutowało i twierdziło że nic się nie stanie. Hitler nic nie zrobi. Jak bardzo się pomylili. Pokonanie terroryzmu jest możliwe tylko przez siłę. Tylko przez zastraszenie tych zwierząt i zagonienie ich do ostatniej dziury w których się schowają, żeby tam zdechli, bo ich odejście nie nazywam śmiercią.
    Teraz jest straszenie przez demokratów. I wielu to akceptuje. Nie dziwić się. Każdy boi się wojny i co może przynieść. To co zrobił Trump to następna wojna! Tylko czekać kiedy. I mam pewność, że wielu tych zdrajców modli się o to, żeby tak się stało. Widzą w tym szanse na pokonanie Trumpa. Czyli powinniśmy robić tak jak Obama. Wysłać następny samolot z miliardami naszych podatków i poprosić Iranczyków o pokój? Co to dało do tego czasu. Dalej wspierają terroryzm, dalej budują bombę atomową, dalej mordują ludzi. Nie może być pokoju z krajem, którego głównymi hasłami jest nienawiśc do naszej zachodnie kultury. Którzy na codzień głoszą, że trzeba nas wymordować. Pozostawić przy życiu tylko wtedy jeśli zgodzimy się na przejście na wiarę muzułmańską i przeprosimy za nasze obecne życie.
    Wczoraj Irańczycy, po dniach odgrażania się rewanżem, wystrzelili dwie rakiety na bazę w Iraku, gdzie stacjonują Amerykańskie jednostki. Demokraci rozpaleni do czerwoności w zachwycie. Widzicie, mówiliśmy! Tylko, że bomby nie zrobiły żadnej szkody i jak donoszą wszystkie (oprócz Irańskich wiadomości i naszych demokratów) agencje, prawdopodobnie były tak skierowane, żeby jej nie zrobić. Musieli coś zrobić, żeby zachować twarz. W wiadomościach Irańskich są oczywiście wzmianki o zabiciu amerykańskich żołnierzy. Tam chyba ktoś robi dobre pieniądze na produkcji amerykańskich flag, bo inaczej skąd by je mieli na ich spalanie?
    Trump zapowiedział, że jeśli nas zaatakują, to odpowiedź będzie natychmiastowa i druzgocząca. Ale na taki Irański atak oczywiście nikt nie zareaguje. Dlatego prawdopodobnie to zrobili. Teraz jest równo. My zabiliśmy generała, oni zaatakowali bazę.
    Musimy sobie zdać sprawę, że dopóki oni istnieją nie będziemy spać spokojnie. Coś może się wydarzyć dzisiaj lub za rok. Oni mają cierpliwość. Prawda, że podobne wypadki mogą coś przyspieszyć. Ale możliwe, że wielu może się przestraszyć. Nikt tam nie jest bezpieczny. A wiadomo, jeśli ktoś jest nerwowy, przestraszony, to robi pomyłki i nasze agencje, specjaliści, mogą takie akcje odkryć i wyeliminować. W czasach Obamy ISIS, rozbudowała się do dużego kraju. Posiadali szyby naftowe, zarabiali miliardy na jej sprzedaży. Teraz zepchnięta jest w miejsca gdzie muszą się ukrywać. I nie zrobili tego przez dostawanie od nas pieniędzy tylko przez siłę wielu krajów.
     Nie mam żadnych uczuć dla tych, którzy wspierają lub prowadzą akty terrorystyczne. Zabicie terroryty powinno być sukcesem a nie powodem do atakowania politycznych przeciwników.

Tuesday, January 7, 2020

Odpoczynek na Florydzie

   Dawno nie pojawiałem się na moim blogu ale były do tego powody i pozostawiam to za sobą. 
    Własnie wróciliśmy z nietypowych wakacji. Przeważnie powiązane są one z poznawaniem świata, przygodami. Tym razem celem był po prostu wypoczynek.
To nie oznacza codziennego wylegiwania w łóżku, czy plaży. Zawsze coś można zobaczyć i odwiedzić. Ale większa część to właśnie nygustwo na pięknych plażach Florydy.
                                                             


    Jednym z powodów, że tam pojechaliśmy to obejrzenie okolic do których moglibyśmy się przeprowadzić po moim odejściu na emeryturę. Floryda ma bardzo dobre warunki ekonomiczne. Na przykład niskie podatki, tańsze domy. Byliśmy tam zimą i temperatury po prostu idealne. Od 20-ciu do 25-ciu stopni Celsjusza. Zabawne, że ta idealna pogoda oznacza chyba porzucenie planów przeprowadzki w tym kierunku. Bo niestety jak zimą jest tak ciepło to latem jest nie do wytrzymania. Rozmawialiśmy z wieloma osobami i to potwierdziły. Latem trzeba być zamkniętym w domu. Temperatury w okolicy 35-40 stopni i pełną wilgotnością nie są zbyt atrakcyjne.
    Szkoda. Floryda jest pięka, zadbana, czysta. Wszędzie tropikalne rośliny, palmy. Duże miasta, wszędzie centra handlowe. Podobnie jak u nas w Nowym Jorku, wszędzie można dostać się blisko do sklepów. Nie tak jak w wielu innych Stanach. Cudowne plaże, ciepłe wody oceanu. Wszędzie piękne domy do kupienia i o bardzo przyzwoitych cenach. 
 
  Na skali wartości nie pokona to jednak tego gorąca, wilgotności, komarów i na przykład aligatorów i węży. Bardzo dużo domów ma baseny pod szkłem. W ten sposób bronią się przed ukąszeniami komarów i gorącem. Ale to nie jest coś co mnie zachwyca. Przecież mogę mieć tutaj basen pod szkłem. Czyli dalej nie wiemy gdzie chcemy się przenieść.
     Wykorzystaliśmy ten pobyt na odwiedzenie Parku Narodowego, Everglades. Są to olbrzymie tereny pokryte słodką wodą. To nie bagna ale raczej kanały wodne i rozlewiska. 
                                                     




Słyną z olbrzymiej ilości aligatorów tam mieszkających. Wiele z nich dochodzi do prywatnych posiadłości. Potrzebna wtedy pomoc w ich schwytaniu. Są firmy, które po prostu je zabijają a my byliśmy w takiej, która je łapie i wywozi z powrotem do parków.  Oglądaliśmy film właśnie z tymi ludźmi. Ciekawa ale bardzo niebezpieczna praca.
                                                      

Pływa się tam specjalną łodzią z wiatrakami z tyłu. Daje to możliwość bardzo płytkiego zanurzenia i przepływania po roślinach, bez niszczenia ich. Tylko że bardzo hałaśliwe.
                                                             

      Z Nowego Jorku wylądowaliśmy w stanie Georgia. Tam odwiedziliśmy piękne historyczne miasto Savannah. Mieszkaliśmy w centrum Starego Historycznego Miasta. Składa się ono z 22-óch placów. Są to kwadratowe parki, nazwane po ważnych miejscach lub osobach. W wielu są fontanny, pomniki. Jeden z nich nazywa się Pulaski Square. Bo w okolicy miasta zginął nasz Generał, który walczył o niepodległość Ameryki z Anglikami. 
                                                          


   Najpiękniejsze tutaj są olbrzymie drzewa. Szczególnie że rośnie na nich Hiszpański Mech. Kiedyś nazywano to włosami drzew. Wygląda cudownie i w przeciwieństwie do innych pasorzytów nie zabija drzew. 
                                                           



     Miasto położone nad rzeką. Można popływać nią starym statkiem jakie zobaczyć można w historycznych filmach o Stanach.
                                                                


      Place otoczone są starymi, pięknymi domami. Jest też wiele restauracji, sklepów z dziwnymi artykułami, pamiątkami, czy bardzo stary cmentarz.
                                                           




   Tydzień upłyną bardzo szybko i niestety powróciliśmy do niekończącej się zimy. Trzeba wytrzymać do następnych wakacji.