Friday, November 10, 2017

Zima

Pogoda rozpieszczała nas do ostatniego tygodnia. Niestety skończyło się i to bardzo gwałtownie. W ciągu kilku dni temperatury spadły i od dwóch nocy jest poniżej zera. Najgorsze, że w dzień są bardzo silne, zimne wiatry. Praca na wysokościach pogarsza tą sytuację, bo nie ma się za czym schować. Wiatr przenika przez każdy ciuch i ciężko to znieść. Nawet mój tłuszcz, tak pięlęgnowany i rozbudowany dużo nie pomaga. 
    Wiek też robi swoje. Dawniej, potrafiłem znosić minusowe temperatury bez wielkiego wysiłku. Teraz wolałbym siedzieć przy gorącym piecu.
    Zostając przy moim wieku. Co jest najgorszym wrogiem starszych ludzi? .......  LUSTRA!  Nawet zdjęcia nie są takie złe. Człowiek się jakoś ubieże, wyczyści i jakoś wygląda. Ale kiedy wieczorem kładzie się spać, rozbierze, pójdzie do łazienki, stanie przed umywalką i przypadkowo spojrzy w lustro! O kurwa! Cała radość z dobrze spędzonego dnia znika w sekundę. I pamietając młodość, z przykrością przyglądasz sie temu, temu, cokolwiek to jest i z opuszczoną głową i kładziesz się do łóżka z nadzieją szybkiego zaśnięcia.
      Kiedy mówimy o zimnie. Myślę, że bezdomni mają trochę więcej problemu niż my. Chociaż powypychani są papierami, szmatami, musi być to nieprzyjemny dla nich okres. W dzielnicy w której pracuję, znaleźć ich można setki. Nawet na mojej budowie. Nie możemy ich przeganiać, bo takie jest prawo. Zmienili je kilkanaście lat temu, kiedy szef budowy powiedział jednemu z nich, że musi opuścić miejsce gdzie oni pracowali. Bezdomny wyciągnął pistolet i go zastrzelil.
   Mieszkają w różnych miejscach. Jeden z nich ma dom zrobiony na naszych metalowych platformach wiszących pod autostradą, chroniących samochody i pieszych na ulicach, poniżej drogi. To jest jego miejsce.



  Inny ma chatę między moimi barykadami i ciężarowkami na placu budowy.




  Widząc takie rzeczy, zdajemy sobie sprawę, że nie jest źle. Mogłoby być dużo gorzej!