Happy Valentine’s Day. Za moich czasów w polsce takiego święta nie było i nie jestem pewien jak się prawidłowo składa życzenia. Wszystkiego najlepszego z okazji dnia ...? Szcześliwych Valentynek? Nic tak naprawdę nie pasuje.
U mnie prosto, żonie kwiaty. Dostanie je po pracy, powie coś takiego O dziekuję bardzo i wszyscy zajmą się swoją robotą. Im większy bukiet tym głośniejsze O ale ostatnio coraz cichsze. Córce zrobiłem kartkę na ten dzień.
Dzisiaj kontynuacja pokazywania czystej głupoty liberałów i jak głęboka i nieuleczalna jest choroba, którą oni szerzą.
W jedenj ze szkół Nowego Jorku, na Staten Island co roku odbywała się zabawa Ojciec - Córka Taniec. W tym roku została odwołana przez dyrektora szkoły. Jaki był tego powód? Ostatnio coraz więcej uwagi zwraca sie na 0.01 procenta społeczności i twierdzi się że to dla równouprawnienia. I 99.99 procent musi się do tego dostosować. Kiedy rodzi się dziecko, (nie wiem jak ktoś może zadecydować) rodzice mogą zaznaczyć ze dziecko jest płci X. Czyli ani dziewczynka ani chłopiec. Bo dziecko będzie miało czas na zdecydowanie się kim chce być. A może pozostać na przykład homoseksualistą. I właśnie z tego powodu nie będzie tej zabawy, bo idioci twierdzą, że Ojciec - Córka jest dyskryminacją dla grupy X. Czyli nie wiadomo co! Może gdyby nazwa zabawy byłaby Taniec Ojciec - córka, syn, niewiadomo co, to wtedy byłoby ok ją przeprowadzić!!!
W sądzie jest kilka spraw o dyskryminację. To znów w Nowym Jorku. Sprawa założona jest o 10 milionów dolarów. Trzech pracowników, kierowca autobusu, pracownik sanitarny i pracownik Szpitala Staten Island University uważają, że pokrzywdzono ich wyrzucając ich z pracy. Powód wyrzucenia? Złapano ich kilka razy jak zamiast pracować po prostu spali.
To bez serca ludzie tak ich potraktowali. A przecież to nie jest ich wina że sa bardzo grubi i z tym wiąże się potrzeba częstego snu. Niestety nie wystarcza im reszty dnia, więc zasypiają często w pracy. No kurwa mać! To teraz nie będę nawet mógł zwrócic uwagi takiemu. Przyśnie sobie a ja będę czekał przy nim kiedy się obudzi, bo jak go obudzę za wcześnie to mnie zasądzi o dyskryminację?!
Kilka dni temu, dowiedziałem się i wszyscy inni, że nie tylko ludzie (republikanie) są rasistami ale nawet rzeczy martwe. Na przykład monety. Amerykańscy sportowcy wybierali między sobą tego, kto ma ponieść flagę na zimowej olimpiadzie. Wyszło na to, że głosy rozłożyły się dokładnie na dwie osoby. Saneczkarkę Hamlin i łyżwiarza Shani Davis. Już przed głosowaniem, ustalone było, że gdyby coś takiego się stało to o losie zadecyduje moneta. Rzucono ją i wypadło na Hamlin. I tutaj okazuje się że rasistowska moneta zrobiła to złośliwie. Shani Davis jest czarny. Oburzony, narzekał i skałdał skargi, że jest to niesprawiedliwe i on jest poszkodowany. Ciekaw jestem, czy zdaje sobie sprawę, że gdyby stało się odwrotnie, to moneta ponownie została by oskarżona o dyskryminację, bo nie wybrała kobiety! Liberałowie muszą się trochę napracować i stworzyć listę ważności. Kto jest u nich pierwszy. Czarny, hiszpańskiego pochodzenia, kobieta, homoseksualista czy na przykład nieleglany imigrant. To by był cyrk, gdyby pięciu takich walczyło o dostanie się na jakieś stanowisko. Kogo tu wybrać?
Na prawdę nie trzeba szukać głęboko, żeby znaleźć dziesiątki, setki takich sytuacji. Nie wiem jak można poważnie dyskutować na takie tematy z demokratami. A tak naprawdę, to nie można, bo w większości nie mają argumentów, rzucają tylko sloganami, to nie ma nic do rzeczy, nie masz serca, jesteś nieludzki, jesteś faszystą, etc, etc. Na zakończenie jeszcze jedna ciekawostka. W Nowojorskich więzieniach, przebywający tam mają otrzymać za darmo tablety z połączeniem do internetu. Co niesłusznie? Dlaczego? Przecież większość więźniów to tylko przypadki albo brak szczęścia. Nie oglądacie filmów? Na przykład Shawshank Redemption( zresztą jeden z najlepszych filmów jakie oglądałem) ale w tym filmie każdy więzień, morderca to dobry człowiek, nawet bardzo dobry. Znaleźli się tam przez przypadki albo błędy systemu. No więc tak też trzeba ich traktować. Teraz będą mogli mieć kontakt ze społeczeństwem, facebook i jak po trzydziestu latach wyjdą z więzienia to ten właśnie tablet pozwoli im wrócić do naszej rzeczywistości i przeżyć produktywnie resztę swojego życia.
A jak ja byłem mały to historie zaczynały się od, Dawno, dawno temu w dalekim kraju, żył sobie......
Czy w przyszłości będzie jeszcze gorzej? Czy to się kiedyś odwróci? Czy jesteśmy po prostu skazani na życie w tej farsie do końca?