Monday, September 6, 2010

  

   Już wiele razy wyjeżdżaliśmy w różne części wybrzeża New Jersey i nigdy nie udało nam się znaleźć miejsca do którego chcielibyśmy wrócić. Plaże są piękne, ale okazuje się, że u nas nie ma hoteli o przyzwoitej jakości. Można to zrozumieć, bo komu opłaca się wybudować hotel, który miałby być w użytkowaniu tylko kilka miesięcy, bo taki jest u nas sezon letni. Znajduje się więc przeważnie motele i to o koszmarnych warunkach. Ostatnim razem, był tak brudny i nieprzyjemny, że wróciliśmy do niego tylko a noc, żeby się przespać i nie była to przyjemna noc. Wreszcie w tym roku, Wiesi znajomy podał nam adres do nowego miejsca w Long Branch. Jest to tylko godzina jazdy od nas. Hotel Ocean Place jest tym czego oczekiwaliśmy. Na zewnątrz prywatna plaża, basen, bar otwarty cały dzień. Nawet palmy, które jak się dowiedziałem, przywożą z Florydy co roku, bo u nas oczywiście by nie przeżyły zimy. Wewnątrz piękne pokoje z balkonem. Obsługa bardzo miła. Do tego mają w soboty i niedziele zespoły, przy których można spędzić miło czas i potańczyć. Nie będziemy już musieli szukać nowego miejsca. To jest idealne na długi weekend.

    Spędziliśmy więc bardzo miło trzy dni. Jedyny problem to pogoda, która całe lato była idealna, a w jedyny weekend w którym padało, wybraliśmy się nad ocean. Pierwszy dzień na szczęście był słoneczny, więc skorzystaliśmy z plaży i basenu. Następne dwa już zachmurzone niebo i przelotne deszcze. Centrum miasteczka w którym byliśmy jest nowo wybudowane i było przyjemnie pochodzić po sklepach i zjeść w dobrych restauracjach. A wieczory już u nas przy muzyce.
    Zrobiłem kilka zdjęć i można je obejrzeć poniżej.