Dzisiaj sporządziłem listę rzeczy, które trzeba zabrać na wycieczkę. Musimy mieć pewność, że nic nie zapomnimy. Jest wiele drobiazgów i większość z nich jest bardzo potrzebna. Tabletki na malarię, inne lekarstwa, sprzęt fotograficzny,lornetka, latarki, transformatory, ciuchy, okulary, kremy na komary, na słońce, paszporty, dokumenty i wiele innych. Wieczorem pakujemy się a dopniemy wszystko we wtorek, czyli ostatni wieczór przed wyjazdem.
Na początek załączam zdjęcia z mojego ostatniego pobytu w Polsce. Całkowicie o nich zapomniałem. Można je wszystkie zobaczyć na Picasa albo poniżej.
Wejście jest przez kliknięcie na poniższe zdjęcie, pokazujące jak to w Polsce ładnie pali się w piecach. Trudno powiedzieć co tam jest spalane, ale to na pewno nie węgiel, czy drewno a raczej plastikowe butelki lub inne śmieci.
W Stanach chyba najważniejszym wydarzeniem są protesty w związku z zastrzeleniem przez policję czarnego, nieuzbrojonego nastolatka. Krótko po tym wydarzeniu w miasteczku Ferguson w Stanie Missouri tłumy czarnych wyszły na ulice i zaczęły się demonstracje, rabowanie sklepów i ataki na policję np. przez rzucanie zapalonych butelek z środkiem palnym.
Tamtejsza policja przeszła do ofenzywy i doszło do strzelania z użyciem gumowych kul i użyciem gazów łzawiących.
To wywołało natychmiastowy protest w USA z oskarżeniem policji o nadużycie siły. Gubernator Stanu zastąpił policję miasta - stanową i FBI. Od kilku dni wprowadzono stan wyjątkowy i od północy do piątej rano zakaz poruszania się w grupach. Niestety nie wytrzymało to długo i czarni wrócili na ulice. Wczoraj setki mieszkańców ponownie wyszła z protestami wykrzykując hasła, między innymi „zabijaj policję„.
W pierwsze dni, nie było wiadomo w jakich warunkach doszło do zastrzelenia chłopaka, ale teraz pokazano dowody, że po prostu rabował sklep. Jest nawet film. Oczywiście rodzina i wielu innych uważają, że to zostało w jakiś sposób spreparowane.
Nie wiem co się tam naprawdę stało. Może być, że policjant pośpieszył się z decyzją i popełnił błąd. Po to są jednak sądy i gdyby nie usatysfakcjonowały by poszkodowanych, wtedy mają prawo do protestów. Oczywiście tych zgodnych z prawem. Nigdy palenie sklepów, rabowanie nie ma usprawiedliwienia. Ja jednak mam tego naprawdę dosyć.
Dosyć oskarżania białych o rasizm, dosyć pozwalania czarnym na rabowanie i rozruby a niezauważanie obrzydliwych mordów wykonanych przez czarnych na białych. Jeden z nich zdarzył się niedawno u nas, kiedy obrabowano białe małżeństwo w centrum handlowym a na końcu zastrzelono bezbronnego mężczyznę w obecności jego żony. Dosyć szantażowania nas przez grupy czarnych, że musimy ich przyjąć do pracy (często przy urzyciu siły). Dosyć utrzymywania olbrzymiej ich liczby, bo nie chce im się pracować. A wytłumaczenie, że nie mogą znaleźć pracy jest absurdalne. Będąc ponad trzydzieści lat w tym kraju, nie byłem raz na utrzymaniu rządu. Nieraz były to kiepskie prace, ale zawsze coś było. Popatrzmy na Meksykanów. Przechodzą granicę nielegalnie, muszą się ukrywać a dalej jakoś znajdują pracę. I do tego naprawdę ciężko pracują.
Otrzymując za darmo mieszkanie, pieniądze na podstawowe potrzeby ( wierzcie mi że nie są to małe pieniądze. Można to zauważyć, kiedy wychodzą z supermarketów. Ich wózki wypełnione są produktami. Na to nie mogą sobie pozwolić Ci co ciężko pracują, ale mają niskie wynagrodzenie), dostają za darmo telefony i wiele innych form pomocy. Im się nie opłaca iść do pracy. Dostając podstawowe prace, musieliby obniżyć swój standart życia. Oni chcą dostać pracę tylko w tych zawodach w których można byłoby zarobić tyle co inni dostają po kilkunastu latach pracach i promocji, po ukończeniu szkół. I oczywiście, żeby nie musieć ciężko pracować.
Mam dosyć tego, że każdy omija ten temat bo nie chcą być w kłopotach. Mam dosyć tłumaczenia tego problemu niewolnictwem sprzed 100 lat. Polacy musieliby się usprawiedliwiać swoje obecne problemy potopem Szwedzkim. Ameryka to kraj w którym każdy ma jednakowe szanse. Nie znaczy że jest to proste. Ale jak ktoś chce i się stara, to są możliwości.
No to się wyżaliłem. Ale jak Cię męczą w telewizji, gazetach, inetrnecie na ten sam temat to nieraz krew wrze. I mam tego dosyć, że komuś się nie podoba moje spojrzenie na ten problem.