Nie mogę przestać pisać o pogodzie, bo cały czas zaskakuje nas nowymi imprezami i nie trzeba płacić za bilety. Wtorkowy poranek był niezaskakująco chłodny. W chwili wyjazdu z domu, było tylko 10 stopni Celsjusza. Już w południe podskoczyło do 34 stopni. Można było się spodziewać, że takie zmiany spowodują coś niezwykłego i tak się stało. Przez nasze tereny przeszły wichury. W jednym miejscu padały deszcze w innych grad a wszędzie mocne wiatry. Okazało się później, że w trzech miejscach „narodziły” się tornada, z wiatrami w okolicy 180 kilometrów na godzinę. Dwie osoby zginęły a tysiące są bez prądu.
W dzisiejszych czasach, wszyscy mają telefony z kamerami, więc można obejrzeć szybko to, co się wydarzyło. Przez moje miasto przeszły silne wiatry ale tornado pojawiło się troszkę na północ. Mieliśmy szczęście. Tak wygaldało u nas.
A tutaj kilka innych zdjęć znajomych z Facebook.
Natychmiast po tych wichurach niebo zmieniło kolory, na dużo piękniejsze i kolorowe. Pojawiły się też tęcze.
Niestety wielu ludzi nie zakończyło tego tak jak my. Przewrócone drzewa pozamykały drogi, poniszczyły domy.
Najefektowniejsze zdjęcie zrobił ktoś, łapiąc błyskawicę, uderzającą w Freedom Tower.
Co dalej?