Islandia dzisiaj wyeliminowała Anglię, co jest jedną znajwiększych sensacji w historii piłki nożnej.
Ja od początku ich podziwiam i dalej twierdzę, że nie są nawet blisko najlepszych graczy ale mają coś czego innym brakuje.
Nie wiem czy oglądaliście film „The Replacements„ (warto obejrzec, bardzo fajny). Nie znam tytułu po polsku. Historia o amerykanskim futbolu. Drużyna idzie na strajk. Własciciele szukają zastępstwa i powołują przeróżnych graczy, nawet z więzienia. Ich przywódca jest Keanu Reeves. Nie ważne w tej chwili o co dokładnie w tym filmie chodzi. Jest jednak jeden moment, który mi się zawsze przypomina w takich chwilach. Kiedy najlepszy piłkarz nie daje sobie rady i drużyna przegrywa mecz, reporteży pytają się trenera co mu brakuje? Wtedy on odpowiada, że ma on wszystkie najlepsze cechy dobrych graczy, ale brakuje mu tego co ma ten który nie jest profesjonalistą. Serca. Kilogramy, tony serca!!!
To właśnie posiadają piłkarze Islandii. Serce do gry. Nie są na tyle dobrzy, żeby dostali świetne kontrakty w wielkich zespołach, prawdopodobnie nigdy już tak wysoko nie zajdą. Ale dzisiaj oddają wszystko co mają i pokonują najlepsze drużyny świata. Dla mnie to już zwycięzcy Mistrzostw Europy!