Monday, October 16, 2017

Pożar w Kaliforni.

   Ostatnio Amerykę nawiedza wiele kataklizmów. Najpierw huragan zniszczył część Florydy, później to samo stało się w Teksasie. Nie dużo później zniszczone zostało Puerto Rico a teraz ogień niszczy Kalifornię. Trwa to już cały tydzień. Dopiero dzisiaj ogłoszono, że strażacy zaczynają mieć kontrolę nad ogniem. Tragiczne jest to, że początek pożaru nie rozpoczął się w jednym miejscu lecz kilku. Nikt nie zna przyczyn. Jedną z teorii jest uderzenie meteorytów, które widziano w tym czasie.


Wiele domów zostało otoczonych przez ogień i ludzie nie mieli gdzie uciekać. Zginęli więc w jednym z najgorszych rodzajów śmierci. 
    Tereny objęte ogniem są olbrzymie. Zawsze oglądamy pożar jednego lub kilku domów i jest to przerażające. Teraz wyobraźcie sobie że całe miasteczko, jak na przykład Golina, spłonęło. Trudno sobie nawet to  zobrazować. A ten pożar objął już 850 kilometrów kwadratowych. To tak jak od Konina do Gniezna długie i Goliny do Konina szerokie. Wszystko spalone.
      






     Ludzie nie mają do czego wrócić. Wielu nie ma gdzie sę udać i mieszkają w namiotach w okolicy. Dzięki pomocy innych mają dostarczane pożywienie i wszystko co im potrzebne na codzień.


Inni wracają do swoich spalonych domów z nadzieją że znajdą coś co przetrwało ten pożar.

Nie wyobrażam sobie jak można znaleźć
się w takiej sytuacji. Jednego dnia, wszystko co posiadaliśmy przestaje istnieć. Odbudować dom można, kupić nowe ubrania także ale rzeczy takie jak zdjęcia, pamiątki, kolekcje zbierane przez całe życie? Tego już się nie da uratować.

     Cały weekend przepracowałem w domu nad wystrojem do nadchodzącej zabawy halloweenowej. Nie ma jeszcze zdjęć bo nie skończyłem. Zejdzie mi na to następny weekend. Ja chciałem zrezygnować z tej zabawy bo bardzo dużo pracy a część ludzi trzeba było prosić o odpowiedź czy przychodzą. Kobiety jednak przegłosowały mnie. Teraz jedna się uczy, druga pracuje nad swoim projektem a ja muszę sam wszystko zrobić. Ta demokracja nawet w domu mnie dobija. Może muszę założyć solidarność i iść na strajk? 
     Myślałem że nie będziemy tego robić, więc nic nie działałem w tym kierunku i zaskoczony muszę robić to w ostatniej chwili. Nawet kostiumy będą na ostatni dzwonek. 
   Przez przypadek wszedłem na Polsat Plus i tam obejrzałem Polacy w Świecie, który leciał tydzień temu. Był to odcinek z Nowego Jorku w którym jadna część była ze mną. To było dwa lata temu w czasie zabawy Halloween. Jak ten czas upływa!

No comments:

Post a Comment