Monday, August 14, 2017

Wakacje

Powinienem się cieszyć, bo jutro po pracy wyjeżdżamy na kilka dni wakacji do Arizony. Radość psuje jednak nasza chwilowa sytuacja. Ja męczę się tym co się stało w pracy i wyjazd w tej chwili nie jest najlepszym rozwiązaniem. Wiesia kończy wielomiesięczną pracę nad nowym projektem. Okazało się że miasto wyznaczyło środę na spotkanie z jej firmą, na którym ma ona zaprezentować swój projekt. Od jej prezentacji zależy, czy go otrzymają. Udało jej się przenieć na wtorek (dzień naszego wyjazdu). Będzie się musiała spieszyć i zaraz po spotkaniu pojedzie na lotnisko, gdzie ma nas spotkać. Elaine dostała się na studia magisterskie i teraz załatwia wszystkie sprawy z jej rejestracją i układaniem szczegółów nowego semstru. Wypadło to wszystko w dokładnie w chwili naszego wyjazdu. Każdy jest więc trochę zdenerwowany. Mam nadzieję, że rozładuje się to wszystko już w samolocie i po tym będziemy mogli cieszyć się tymi dniami wypoczynku.
     Mam dokładnie zaplanowane miejsca które chcemy odwiedzić. Jak się to ułoży to już po powrocie.

No comments:

Post a Comment