Ponieważ pisałem o
najważniejszych amerykańskich świętach, to dodam też najważniejsze dla nas
wszystkich.
Boże Narodzenie, Narodzenie
Pańskie
Fakty które znamy i te które są mniej lub w ogóle nieznane.
W tradycji chrześcijańskiej - święto
upamiętniające narodziny Jezusa Chrystusa. Jest to stała uroczystość
liturgiczna przypadająca na 25 Grudnia. Boże Narodzenie poprzedzone jest
okresem trzytygodniowego oczekiwania (dokładnie czterech niedziel), zwanego
adwentem.
Wigilia
Bożego Narodzenia
W niektórych Kościołach chrześcijańskich święta
Bożego Narodzenia zaczynają się od dnia poprzedzającego rocznicę narodzin
Jezusa – Wigilii, zwanej w Polsce regionalnie Gwiazdką. W dniu tym
tradycją w Polsce jest post (bezmięsny, w pewnych regionach kraju jest to post ścisły).
Punktem kulminacyjnym dnia jest uroczysta kolacja, do której tradycja
nakazywała zasiadać po pojawieniu się na niebie pierwszej gwiazdki, na pamiątkę
gwiazdy prowadzącej Trzech Króli do Stajenki.
Świętowanie Wigilii, ani tradycyjny post
w tym dniu nie są wspólne wszystkim chrześcijanom, np. protestanci nie
zachowali specjalnych przepisów odnośnie do jedzenia lub niejedzenia mięsa.
Chrześcijan prawosławnych obowiązuje w tym dniu ścisły post, aż do kolacji
wigilijnej.
Polska literatura kulinarna podaje, że
liczba gości w czasie wieczerzy wigilijnej powinna być parzysta (plus jeden talerz
dla nieobecnych/zmarłych/niespodziewanych przybyszów/Dzieciątka). Natomiast nie
ma zgodności co do liczby potraw: według niektórych źródeł powinna ona wynosić
12, zaś w innych podkreśla się, że winna być nieparzysta, generalnie 13 u magnatów,
11 u szlachty, 9 u mieszczaństwa. Te 13 potraw jest górną granicą. Ale według
księcia J. O. Radziwiłła, można spróbować wszystkich ryb, które są liczone jako
jedno danie.
Pasterka
W nocy, najczęściej o północy, w
kościołach rzymskokatolickich rozpoczyna się uroczysta msza zwana Pasterką. Następny
dzień (25 grudnia) jest nazywany Bożym Narodzeniem, a 26 Grudnia to w
Polsce drugi dzień świąt obchodzony na pamiątkę Św. Szczepana pierwszego męczennika za wiarę chrześcijańską.
Opłatek
Bardzo cienki biały płatek chlebowy, przaśny (czyli niekwaszony i
niesolony), wypiekany z białej mąki i wody bez dodatku drożdży, którym dzielą
się chrześcijanie, zgromadzeni przy stole wigilijnym, składając sobie życzenia.
Nie jest to zwyczaj wyłącznie polski,
spotykany też na Słowacji, Litwie, Białorusi, Ukrainie, Czechach i Włoszech. Zwyczaj
łamania cienkiego opłatka z mąki pszennej i wody pojawił się w Polsce pod
koniec XVIII w. i tutaj przetrwał. Szczególnego znaczenia nabierał w niektórych
okresach historycznych, np. podczas zaborów.
Opłatek wigilijny jest symbolem
pojednania i przebaczenia, znakiem przyjaźni i miłości. Dzielenie się nim na
początku wieczerzy wigilijnej wyraża chęć bycia razem, bo przecież ludzie
skłóceni nie zasiadają do wspólnego stołu.
Tradycja łamania się opłatkiem swoje korzenie ma w pierwszych wiekach
chrześcijaństwa. Nie miała początkowo związku z Bożym Narodzeniem, była
symbolem komunii duchowej członków wspólnoty. Z czasem na wigilijną mszę
przynoszono chleb, który błogosławiono i którym się dzielono. Zabierano go też
do domów dla chorych, czy tych, którzy z różnych powodów nie byli w kościele,
przesyłano krewnym i znajomym.
Na początku XIX wieku popularne stały
się, znane tylko w Polsce, ozdoby z opłatka, które zawieszano nad stołem
wigilijnym. Miały zapewnić szczęście i powodzenie w nadchodzącym roku. Również
tzw. światy, którymi dekorowane były zawieszane u sufitu podłażniczki, wykonane były z kolorowego
ciasta opłatkowego.
Oprócz białego opłatka, przeznaczonego
na komunikanty i do łamania się podczas wigilii, wypieka się również kolorowy,
przeznaczony dla zwierząt domowych i bydła. Na Śląsku znany jest tzw. "radośnik",
czyli opłatek posmarowany miodem, dawany dzieciom.
Gwiazdor
Postać rozdająca prezenty w Wigilie Bożego Narodzenia występująca w Poznańskim
na Ziemi Lubuskiej, Kujawach oraz na Warmii (a konkretnie tych ich części, które
były pod zaborem pruskim) i Kaszub.
Wywodzi się z dawnych grup kolędników,
zaś nazwa od noszonej przez nich gwiazdy. Była to postać ubrana w baranicę i
futrzaną czapę, z twarzą ukrytą pod maską lub umazaną sadzą. Gwiazdor nosił ze
sobą wór z podarkami i rózgę. Odpytywał on dzieci z pacierza, znał dobre i złe
uczynki i w zależności od wyniku wręczał prezent lub bił rózgą. Obecnie postać
Gwiazdora upodobniła się do Sw. Mikołaja, zaś z dawnych atrybutów pozostała
mu rózga, którą wymierza karę niegrzecznym dzieciom. Nadal jednak częsty jest
zwyczaj obchodzenia domów przez osoby przebrane za Gwiazdora, które za opłatą
wręczają prezenty i pytają domowników, przeważnie dzieci, o zachowanie w ciągu
roku, znajomość modlitw, wierszy, bądź kolęd.
Jezus raczej nie
urodził się zimą
Biblia nie
podaje dokładnej daty urodzin Jezusa Chrystusa. Wielu historyków jest zgodnych,
że narodziny Syna Bożego prawdopodobnie miały miejsce wiosną. Stąd wzięły się w
Biblii opisy pastuszków pasących swoje trzody. Data 25 grudnia została ustalona
w IV w n.e., kiedy papież Juliusz I postanowił uznać urodziny Jezusa jako
oficjalne święto. - Nie tylko dokładny dzień i miesiąc budzą wątpliwości.
Niektórzy badacze obliczyli, że Jezus mógł się de facto urodzić nawet pięć lat wcześniej,
niż jest to przyjęte.
Śpiewając z
wrogiem
Pięć miesięcy od
wybuchu I Wojny Światowej na zachodnim froncie doszło do niespotykanego
wcześniej zjawiska. W Wigilię Bożego Narodzenia żołnierze zawiesili walkę i
śpiewali kolędy. Gdy 25 grudnia niemieccy żołnierze wyszli z okopów i zaczęli
zbliżać się do aliantów krzycząc po angielsku "Wesołych Świąt", ci
pomyśleli że to fortel. Na szczęście obawy okazały się bezpodstawne. Dziesiątki
brytyjskich żołnierzy opuściło pozycje obronne i powitało Niemców życzeniami i
uściskami dłoni. Niektórzy nawet wymieniali się z wrogami papierosami, co
symbolizowało tradycję wręczania świątecznych podarków. Wydarzenie to zostało
później nazwane Bożonarodzeniowym Rozejmem 1914 roku. Było też jednym z
ostatnich przykładów rycerskości w czasach wojny.
Święty Mikołaj
To
jeszcze jeden z symboli świąt. Kojarzony jest również z Mikołajkami, które obchodzimy 6
grudnia. Wszyscy znamy go jako starszego pana z brodą, w czerwonym kubraczku,
czapce. Wokół postaci św. Mikołaja powstała cała otoczka –
dzieci wierzą, że Mikołaj podróżuje w latających saniach zaprzężonych w
renifery, w jedną noc potrafi obdarować wszystkie maluchy na świecie, a do domu
wchodzi najczęściej przez komin. Pierwowzorem
dzisiejszego, niejako już bajkowego Mikołaja, był biskup Miry (dzisiejsza Turcja), który żył w III w. Całym swoim
dorobkiem i majątkiem podzielił się z biednymi. Odpowiednikiem naszego św.
Mikołaja w Rosji (wersja komunistyczna) jest Dziadek Mróz.
Niestety wiele krajów od lat walczy z wizerunkiem św. Mikołaja.
Powszechnie znany wizerunek Świętego Mikołaja
mknącego po niebie zaprzężonymi w renifery saniami został stworzony przez
autora, który wymyślił postać jeźdźca bez głowy (The Headless Horseman).
Washington Irving wydał w 1819 roku zbiór opowiadań pt. The Sketch Book of
Geoffrey Crayon. W jednym z nich autor opisał sen, w którym Święty Mikołaj
przemierza niebo w latających saniach. Opowiadania stały się tak popularne, że
ponoć sam Karol Dickens przyznał, że to praca Irvinga zainspirowała go do
napisania Opowieści Wigilijnej
Rudolf z centrum
handlowego
Rudolf Czerwononosy Renifer został powołany do życia
w celach marketingowych. Amerykański copywriter Robert L. May wymyślił tę
postać aby przyciągnąć klientów do domu handlowego Montgomery Warda. Również
Bałwanek Frosty nie zdołał uciec przed zakusami marketingowców. Jego wizerunek
został wykorzystany w roku 1890 przez producentów whisky do reklamowania ich
produktów. Z kolei po zakończeniu prohibicji w USA w 1933 roku, Bałwanek z
plakatów zachęcał do kupowania produktów alkoholowych takich marek jak Miller,
Jack Daniel‘s, czy Ballantine ‘s
Choinka starsza
od Jezusa
Ludy germańskie zaczęły przystrajać
wiecznie zielone drzewka jeszcze przed pojawieniem się chrześcijaństwa.
Dekoracje służyły rozświetlaniu ciemnych i ponurych zimowych dni. Pierwsze
„choinki” pojawiły się w Strasburgu w XVII wieku. Zwyczaj ten został
przeniesiony przez niemieckich imigrantów do Pensylwanii w USA w latach 1820. Z
kolei w Anglii pojawił się w roku 1840, czyli po ślubie angielskiej królowej
Wiktorii z niemieckim księciem Albertem. Osiem lat później w pierwszej
amerykańskiej gazecie pojawiła się fotografia królewskiej choinki.
Do
Polski zwyczaj dekorowania
świerku albo jodły dotarł z Niemiec. Obrzęd rozpropagował Marcin Luter,
reformator religijny żyjący na przełomie XV i XVI wieku. Wcześniej dekorowaliśmy
dom gałązkami lub zbiorami (fasolą, makiem, konopią). zwyczaj ten dotarł do
Polski za sprawą niemieckich
protestantów. Datuje się, że pierwsze udekorowane drzewka zaczęły
pojawiać się w polskich miastach już pod koniec XVIII wieku. Następnie zwyczaj ten
przyjął się na wsiach i wyparł obrzęd ozdabiania snopku zboża. Warto dodać, że choinka, która jest symbolem biblijnego drzewa życia, wyparła polskie „podłaźniczki”,
czyli gałązki ozdabiane ciastkami, kolorowymi świeczkami czy orzechami.
Szopka służyła
edukacji
Święty Franciszek z Asyżu jako pierwszy odtworzył urodziny Jezusa
Chrystusa. To dzięki niemu w roku 1224 powstała pierwsza żywa szopka
bożonarodzeniowa. Dzięki niej św. Franciszek mógł wytłumaczyć wiernym, co jest
istotą tego święta. Żłobek, który użyty był w pierwszej w historii szopce
służył również za ołtarz do odprawienia mszy w Boże Narodzenie.
Święta w świecie
Świąteczne tradycje nie są wszędzie
jednakowe. – Chrześcijaństwo nakłada się na wierzenia ludów pierwotnych przez
co dochodzi do pewnego rodzaju fuzji, gry idei między tym, co tradycyjne, a tym
co chrześcijańskie. Na przykład Finowie
często odwiedzają w Wigilię sauny. Z kolei Portugalczycy urządzają wieczerzę
wigilijną również dla zmarłych. Oznacza to, że na stole pojawiają się dodatkowe
nakrycia dla dusz osób nieżyjących. Niektórzy Grecy wierzą, że gobliny zwane kallikantzeri
buszują na wolności w okresie od Wigilii do święta Trzech Króli. Co
interesujące, Grecy nie wymieniają się podarkami w Wigilię, tylko dopiero 1
stycznia. Mieszkańcy Australii i Nowej Zelandii, z racji położenia
geograficznego, często spędzają święta grillując na plażach. Hiszpanie
natomiast organizują najstarszą loterię świata. Do tej pory suma wygranych
wyniosła prawie 11 miliardów złotych. Japończycy obchodzą chrześcijańskie Boże Narodzenie –
nazywa się u nich Gambatte mimo, iż są wyznawcami buddyzmu i shintoizmu.
Wigilia jest tam jednak zwykłym dniem, nie wolnym od pracy czy świątecznym. Od
zwykłego dnia różni się kupowanym tego dnia „ kurismasu keeki” (świątecznym
ciastem) składającym się z wielkiej ilości kremu i czekolady. Dzieci dostają
drobne upominki.
Stół – 12 potraw, opłatek i miejsce dla nieznajomego
Nie ulega
wątpliwościom, że stół to centralne miejsce w Boże Narodzenie. Wiele osób
złośliwie twierdzi nawet, iż święta są po to, żeby się najeść
oraz opić. I rzeczywiście coś w tym jest, zwłaszcza w Polsce, gdzie do
jedzenia oraz wyglądu stołu przywiązuje się ogromną uwagę. Stół
bożonarodzeniowy jest zawsze pięknie zastawiony i przystrojony. Na stole według
tradycji powinno znaleźć się 12 potraw
– ich ilość równa jest liczbie
apostołów Jezusa Chrystusa. Dziś tej tradycji raczej
już się nie praktykuje. Dominować powinny potrawy z ryb, grzyby, kapusty. Do
niedawna w Wigilię obowiązywał post. Ostatnio kościół odszedł od tego obyczaju,
jednak w wielu domach ta tradycja nadal jest zachowana.
Ciekawostki
Wiktoriańskie
kartki świąteczne często pokazywały ptaka dostarczającego poczty świąteczne.
Pierwszy
Świąteczny znaczek został wydany w Kanadzie w 1898 roku.
Kolędy
są to specjalne pieśni, które są śpiewane w okresie Bożego Narodzenia. Piosenki
są przeważnie o Jezusie, i czasów w których się urodził.
Co to
jest Kolędowanie?
Kolędowanie
lub (u nas Caroling), oryginalnie było śpiewaniem kolęd na ulicy lub w miejscach
publicznych. Jest to jeden z najstarszych zwyczajów w Wielkiej Brytanii, wraca
do średniowiecza, kiedy żebracy, szukając jedzenia, pieniędzy, ani picia, by
wędrować po ulicach śpiewając kolędy.
Dzisiaj
ludzie nadal to robią. Chodzą od domu do domu z kolędami i zbierają pieniądze
na cele charytatywne.
Tradycyjny
okres śpiewania kolęd jest od dnia Św. Tomasza (21 grudnia) do rana dzień
Bożego Narodzenia.
Święty
Franciszek z Asyżu wprowadził kolędy do formalnych nabożeństw.
Świąteczne
Krakers (w Stanach i Anglii) są bardzo popularne i rozdawane są w czasie posiłków w okresie Bożego
Narodzenia, zwłaszcza w dzień Bożego Narodzenia.
Świąteczny
Cracker są to jaskrawo kolorowe rurki papieru, skręcone na obu końcach. Osoba otrzymująca
ten podarek, rozciąga dwa końce crackera i kiedy przerwie umieszczony wewnątrz mały
pasek z chemicznym materiałem, ten wydaje dzwięk "Pop", i wypada z
niego zawartość, czyli jakiś podarunek.
W Polsce w większości rodzin
jest obchodzone jako święto gromadzące wielu krewnych. Typowymi daniami stołu wigilijnego są:
Chyba o tym nie napiszę, bo wiecie lepiej niż ja. Ale w każdym regionie Polski je się inne rzeczy i nigdy nie mogłem zrozumieć, że dla Wiesi najważniejsze danie to kluski z makiem, co u nas to nie do pomyślenia.
Różnice między Polską i Stanami.
Większość obrządków jest bardzo podobna. W Polsce jednak Święta te maja
dużo większy charakter religijny w przeciwieństwie do komercjalnego charakteru
amerykańskich Świąt.
Każde miasto amerykańskie zostaje przystrojone w przeróżne dekoracje. Światła,
ozdoby, choinki.
W Nowym Jorku stoi co roku choinka w Rockefeller Center, która
jest chyba największa ze wszystkich wystawianych na całym świecie.
Jest to
najbardziej odwiedzane miejsce w NY w czasie okresu świątecznego. W Polsce też
się to pojawia, lecz w bardzo małym stopniu. Jeszcze kilka, kilkanaście lat
temu w każdym mieście zobaczyć można było szopki ale ponieważ Ameryka głupieje
pod względem tolerancji, ten zwyczaj i wiele innych jest usuwany z publicznego życia.
Np. Żydzi obrażali się, czemu szopka a nie ich ozdoby. Oczywiście także ateiści
walczą z tymi tradycjami. Doszło nawet do tego, że oficjalnie nie powinno się
mówić Merry Christmas, co w Polsce by znaczyło Wesołych Świąt Bożego Narodzenia,
tylko trzeba używać krótkiego Wesołych Świąt lub podobnych życzeń,
bez wskazywania jakich świąt.
Ja z własnego doświadczenia, też
miałem taki przypadek. W roku 2001 w Strefie Zero, po tragicznym wrześniu
ustawiłem bardzo duża choinkę i pięknie ja ubraliśmy. Ponieważ nasze tereny
odgrodzone były od ulic, gdzie chodzili regularni mieszkańcy, postawiłem ją na dachu mojego biura.
Widoczna więc była dla wszystkich. Oprócz tego przywiozłem swój sprzęt i
puszczałem kolędy a raczej amerykańskie piosenki świąteczne. Po kilku dniach,
na ulicy po przeciwnej stronie, żydzi zbudowali podium, na którym wieczorami śpiewali
swoje pieśni i to bardzo głośno, zagłuszając moje. Oczywiście nastawiłem stereo
na cały glos ale oni też podgłośnili. Jak dobrze wiecie, ja jestem bardzo
uparty, zakupiłem nowy sprzęt o dużej mocy i walnąłem jeszcze głośniej.
Siedzieli tam przez dwa dni i wreszcie się poddali i wynieśli. Już do samych Świat
nie miałem problemu. Czekałem też, czy ktoś z miasta nie zjawi się z pretensjami,
ale na szczęście nie, bo byłaby wojna.
Najważniejsza
tradycja to ubieranie własnych domów. Niektóre są tak oryginalne, że ludzie zjeżdżają się z
całej okolicy, żeby je oglądać.
Druga duża różnica to kolędy. W Polsce są to utwory powiązane z naszą religią, kościołem. Tutaj
oprócz wielu starszych kolęd, pochodzących z dawnej Europy jak na przykład
Cicha Noc, większość to nowe piosenki, wykonywane przez najsławniejsze zespoły
i piosenkarzy i jest ich duży wybór.
Reszta jest bardzo podobna i różnice są tylko między poszczególnymi
rodzinami i ich prywatnymi tradycjami.