Niedziela wieczór. Skończyłem właśnie prace nad wykańczaniem strychu, oczywiście tylko na dzisiaj, bo jeszcze dużo zostało do pełnego zakończenia. Wyglądałem przez okno, czy śnieg już zaczął padać, ale na razie cisza. Do poniedziałku ma spaść następne 30 centymetrów.Wydaje mi się, że w tym roku śnieg będzie padał nawet w lipcu!
Łeb mi pęka. Tak to jest z migreną. Zawsze atakuje mnie w weekendy. I tak kończy się wymarzony weekendowy odpoczynek.
Wczoraj także udało mi się skończyć filmik z naszej imprezy sylwestrowej. Załączam go poniżej, z nadzieją, że będzie działał. W USA jeszcze odbiera, ale nie wiem czy nie zablokowali w Polsce. Postarałem się załączyć polskie tłumaczenia tekstów, oprócz środkowej części. Dla wytłumaczenia, film który jest ze mną i Beyonce, wyświetlany był także w czsie imprezy, przed północą. W skócie, witam wszystkich na imprezie, ale moja przemowa przerwana jest przez telefon. Ktoś nam wszystkim znany, dzwoni i łączy się przez Skype. Składa nam wszystkim życzenia. Zaraz po tym, dziękuję im i umawiam się na obiad następnego dnia.
Na filmie widać lepiej niż na zdjęciach (które Wam kiedyś wysłałem) jak wyglądało oświetlenie naszego domu w czasie imprezy.
A teraz zapraszam do filmu, a ja idę wziąść prysznic, chwilkę odpocząć i spać, bo trzeba mieć siły do odśnieżania domu .
No comments:
Post a Comment