Mija następny weekend.
Znów trochę pracy w ogrodzie, trochę odpoczynku. Nic ciekawego się nie stało.
Myślałem dużo o Kamilu. Dla tych co nie wiedzą, mój siostrzeniec, dowiedział
się nagle, że jest chory. Po dniach strachu, uspokoiłem się. Choroba nie jest groźna
dla życia, ale będzie musiał brać lekarstwa i być na specjalnej diecie do końca
życia. Myślę, że medycyna tak szybko się rozwija, że znajdą coś, co pozwoli na
pełne wyleczenie. Jest to jednak mały szok. Młody, do tej chwili zdrowy i nagle
taka wiadomość. Nie jest to pierwszy raz, kiedy zaskoczeni zostajemy podobnymi
wiadomościami. Zaczynamy myśleć o sensie życia, o codziennych problemach. Dla
mnie kończy się to zawsze tym samym. Trzeba się cieszyć, wykorzystywać
maksymalnie każdą chwilę. Problemy które mamy, powodują nerwowe dni, nieprzespane
noce. Mija kilka dni, tygodni i wszystko przemija, wielokrotnie okazuje
się śmiesznie banalne, niewarte naszych nerwów. Tutaj załączam film, który dostałem od
kolegi.
Może to tylko film, ale tak naprawdę jest. Nasze olbrzymie problemy, przy
problemach innych, okazują się niczym, mało ważne. Kiedyś kolega mój złamał
nogę. Kiedy go spotkałem, cieszył się, zadowolony rozbawiał wszystkich. Pytam
się: A ty co taki zadowolony? Masz połamaną nogę w kilku miejscach. A on mi na
to: To prawda, ale mogłem złamać dwie nogi! To znaczy, że miałem szczęście.
Chciałbym umieć tak podchodzić do życia. Za kilka dni sierpień. Będzie to miesiąc bardzo wypełniony
pracą i przyjemnościami.
Za tydzień, jedziemy na New York Renaissance Faire. Jest to
całodzienna impreza, przenosząca nas w czasy renesansu. Opisze wszystko po
powrocie, jeśli dopisze pogoda. Kilka zdjęć z poprzednich.
Za dwa tygodnie, organizuję coroczne przyjęcie dla moich
pracowników z pieczoną śwnią. Tym bardziej ważne, że dwa tygodnie później mamy
skończyć budowę i nikt nie wie co z nami będzie. Nie mamy dużo pracy, więc każdy
liczy się z tym, że może być zwolniony. Jest to jeszcze jeden powód, dla którego
trzeba trochę wypić, zjeść i się pobawić.
Za trzy tygodnie... o tym nie będę pisał. I za cztery
zakończenie mojej budowy i wyjazd na wakacje. Mam nadzieję, że nie wyrzucą mnie z
pracy przed wakacjami. Trochę zepsuło by mi to humor. Ale mam to w d...e! To na
zakończenie coś na temat tej tak ważnej części naszego ciała!
Dupa
Dupę wynalazł uczony radziecki Wołow. Dlatego mówimy: 'dupa Wołowa'.
Inni twierdzą, że dupę wynalazła Marynia. Ci z kolei rozmawiają o ''dupie Maryni''.
Dupa pełni ważną rolę w ruchu obrotowym. Wszystko kręci się wokół dupy.
Dupa służy również do przekazywania zdecydowanych sygnałów niewerbalnych.
Dupę wynalazł uczony radziecki Wołow. Dlatego mówimy: 'dupa Wołowa'.
Inni twierdzą, że dupę wynalazła Marynia. Ci z kolei rozmawiają o ''dupie Maryni''.
Dupa pełni ważną rolę w ruchu obrotowym. Wszystko kręci się wokół dupy.
Dupa służy również do przekazywania zdecydowanych sygnałów niewerbalnych.
Dobrze
wymierzony, solidny kopniak w dupę jest wyrażeniem uczuć negatywnych
wobec
adresata takiego gestu.
Dupie można również przekazać emocje pozytywne, np.''całując kogos w dupę''.
Dupa może spełniać też rolę lizaka. Szczęśliwie nie wszyscy są ''dupolizami''.
Uniwersalnosć dupy nie kończy się na tym, jest ona bowiem zadziwiająco skutecznym pojemnikiem:
adresata takiego gestu.
Dupie można również przekazać emocje pozytywne, np.''całując kogos w dupę''.
Dupa może spełniać też rolę lizaka. Szczęśliwie nie wszyscy są ''dupolizami''.
Uniwersalnosć dupy nie kończy się na tym, jest ona bowiem zadziwiająco skutecznym pojemnikiem:
''w dupie''
można mieć całe osoby, a nawet społeczności.
Dupa służy nieraz jako etalon: wiele rzeczy jest ''do dupy'', tym samym dupa spełnia rolę uniwersalnego wzorca porównawczego.
''W dupę'' (lub ''po dupie'') można również dostać. Czynnosć ta umacnia więzi emocjonalne między rodzicami i dziećmi.
Prócz tego, dupa spełnia rolę siedziska, powiadamy bowiem: 'siadaj na dupie', często z dodatkiem poleceń uzupełniających, jak np. '[...] i siedź cicho'.
Określenie 'dawać (dać) dupy' funkcjonuje w dwóch znaczeniach: erotycznym i wartościującym, jednak 'sciągnąć kogos z dupy' tylko w tym pierwszym.
Można również ''chronić swoją (lub czyjąś) dupę'', co kolejny raz potwierdza ważnosć dupy w otaczającym nas świecie.
Zabrać się do czegoś od ''dupy strony' oznacza podjęcie niewłaściwe, od końca; dupa funkcjonuje tu jako synonim odwrotności.
Dupa pełni również rolę uchwytu, można bowiem ''trzymać się czyjejś dupy''.
Dupa służy nieraz jako etalon: wiele rzeczy jest ''do dupy'', tym samym dupa spełnia rolę uniwersalnego wzorca porównawczego.
''W dupę'' (lub ''po dupie'') można również dostać. Czynnosć ta umacnia więzi emocjonalne między rodzicami i dziećmi.
Prócz tego, dupa spełnia rolę siedziska, powiadamy bowiem: 'siadaj na dupie', często z dodatkiem poleceń uzupełniających, jak np. '[...] i siedź cicho'.
Określenie 'dawać (dać) dupy' funkcjonuje w dwóch znaczeniach: erotycznym i wartościującym, jednak 'sciągnąć kogos z dupy' tylko w tym pierwszym.
Można również ''chronić swoją (lub czyjąś) dupę'', co kolejny raz potwierdza ważnosć dupy w otaczającym nas świecie.
Zabrać się do czegoś od ''dupy strony' oznacza podjęcie niewłaściwe, od końca; dupa funkcjonuje tu jako synonim odwrotności.
Dupa pełni również rolę uchwytu, można bowiem ''trzymać się czyjejś dupy''.
Okreslenie
to nie oznacza braku równowagi, ale samodzielności.
Myśli dnia
Im większe piersi, tym trudniej zapamiętać twarz
*************************************************************************
Kobieto! Akceptuj mężczyzn takimi, jacy są. Innych nie ma.
*************************************************************************
Kobiety zawsze mówią to, co myślą. Tylko nieco częściej
*************************************************************************
Jest jeszcze coś takiego jak... komentarz z dupy wzięty! Taki na przykład jak mój, hehe! Kiedyś napisałem na blogu o współpracy organów:
ReplyDeleteWspółpraca.
Śmiał się kutas z serca, że nigdy nie staje, na to serce mu taką wnet odpowiedź daje:
- Ty kutasie głupi! Ty móżdżku cielęcy! Jeśli ja stanę, ty nie staniesz więcej!
A wątroba, żołądek, płuca... skandowały:
- Gdy przestaniemy działać, cierpi układ cały!
Szanujmy się nawzajem, wspierajmy bliźniego, współpracujmy rozsądnie dla dobra wspólnego, bo "żołądek", "wątroba", "płuca", każdy przyzna, oraz "serce" i "kutas", to nasza Ojczyzna! Dbajmy zatem o wszystkich, jest nas tutaj... kupa! Jednako ważne przecież i "głowa" i "dupa"!
P.S. Z całego serca życzę Kamilowi niespodziewanego wyzdrowienia, jeżeli choroby atakują znienacka, to i zdrowie też ma prawo znienacka powrócić na swoje miejsce! I tak niech się stanie!